Niemiecki operator - spółka Gascade - poinformował, że problemy tłoczni rozpoczęły się 7 sierpnia, kiedy odnotowano niemal dwudziestoprocentowe zmniejszenie przepustowości. Pełną sprawność przywrócono dzień później, ale już we wtorek 11 sierpnia około godziny 15:00 usterka znowu dała o sobie znać. Początkowo zakładano, że nie będzie miała ona dużego wpływu na funkcjonowanie stacji, ale z czasem sytuacja stała się skomplikowana do tego stopnia, że Mallnow zostało całkowicie wyłączone z użytku – odcinając Niemców od gazu płynącego rurociągiem Jamalskim.
Choć w okresie letnim nie jest to kwestia o charakterze ,,gardłowym”, warto odnotować, że dzięki odzyskaniu pełni mocy przez stację na polsko – niemieckim pograniczu, powróciła możliwość wykonywania tzw. rewersu fizycznego.
Czytaj także: Niemcom może zabraknąć rosyjskiego gazu
Czytaj także: Gazprom wprowadza nowy system sprzedaży gazu