Reklama

Wiadomości

Więcej azerskiego gazu dla Europy?

Autor. Canva

Jeśli kryzys energetyczny w Europie będzie się pogłębiać, to na tamtejszy rynek może trafić więcej kaspijskiego gazu - twierdzą tureckie media.

Reklama

Dostawy azerskiego gazu na Stary Kontynent, z wykorzystaniem połączenia rurociągowego biegnącego przez Turcję, rozpoczęły się w końcówce roku 2020. Autorzy publikacji podają, że obecnie surowiec z tego źródła odbierają m.in. takie kraje jak Gruzja, Grecja, Bułgaria, Albania, Włochy czy też wspomniana już Turcja.

Reklama

Wzrostowi dostaw sprzyjać będzie sytuacja, w której kryzys obserwowany na europejskim rynku zaostrzy się. Może do tego doprowadzić nie tylko długa i mroźna zima, ale także kolejne wrogie wobec Zachodu posunięcia Rosji.

Ankara liczy po cichu, że w przypadku eskalacji rosnąć będzie rola Południowego Korytarza Gazowego, którym surowiec transportowany jest do Europy. Lwia część połączenia (Gazociąg Transanatolijski) przebiega przez terytorium Turcji.

Reklama

Warto wspomnieć, że kraj rządzony przez Erdoğana wiąże również poważne plany z czarnomorskimi złożami „błękitnego paliwa”. Jakiś czas temu zapowiedziano zainwestowanie ok. 10 miliardów dolarów w rozwój wydobycia i transportu gazu z odkrytego stosunkowo niedawno ogromnego złoża. Jego zasobność szacuje się na 540 mld m3, zaś wartość, wg. tureckich władz, to 400 mld dol. Wydobycie ma rozpocząć się w 2023 r.

Reklama
Reklama

Komentarze