Reklama

Wiadomości

Wiceszef CDU: powinniśmy korzystać z rosyjskiego gazu po wojnie

Michael Kretschmer
Michael Kretschmer
Autor. Wikimedia

Niemcy powinny korzystać z rosyjskiego gazu po zakończeniu wojny na Ukrainie i dłużej eksploatować elektrownie atomowe - powiedział premier Saksonii Michael Kretschmer podczas wtorkowej wizyty ministra ds. klimatu Roberta Habecka w tym landzie.

Reklama

Podczas wspólnej konferencji prasowej po ich spotkaniu konserwatywny Kretschmer wezwał do utrzymania pracy elektrowni atomowych po upływie terminu końcowego przewidzianego przez rząd federalny na wiosnę 2023 roku. Polityk Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) dodał, że w celu zabezpieczenia dostaw energii Niemcy powinny "zwrócić się do Rosji, gdy ta wojna się skończy" i wezwał do poszukiwania jej zakończenia "środkami dyplomatycznymi". Obchodzenie się bez rosyjskiego gazu byłoby "historyczną ignorancją i geopolitycznym błędem" - dodał Kretschmer, który jest również jednym z czterech wiceprzewodniczących CDU.

Reklama

Habeck natomiast odparł, podkreślając, że "to Rosja Władimira Putina wstrzymała dostawy gazu". Podkreślił też znaczenie ścisłej współpracy między rządem federalnym i regionalnym w obliczu kryzysu energetycznego. Saksonia jest dziesiątym landem, który Habeck odwiedził od czasu objęcia urzędu, aby przekonać kraje związkowe, posiadające ważne kompetencje w systemie federalnym Niemiec, do swoich planów bardziej przyjaznego dla klimatu pozyskiwania energii.

Czytaj też

Znalezienie wspólnej płaszczyzny między zielonym ministrem federalnym, znanym z jednoznacznego stanowiska wobec Rosji i zwolennikiem energii odnawialnej, a konserwatywnym szefem regionu, który od początku wojny na Ukrainie wielokrotnie trafiał na pierwsze strony gazet z prorosyjskimi wypowiedziami, było trudnym zadaniem.

Reklama

Po kryzysie energetycznym spowodowanym inwazją Rosji na Ukrainę, Niemcy znalazły się w centrum krytyki innych państw członkowskich. Wielu europejskich analityków i polityków rzucało gromy na strategiczną decyzję Niemiec, aby polegać w dużym stopniu na rosyjskiej energii dla swojego wzrostu gospodarczego i przemysłowego. Rosja odpowiadała za 55% niemieckiego importu gazu w 2021 roku, który został zredukowany do 26% do czerwca 2022 roku. Berlin zapowiedział zastąpić cały rosyjski import do połowy 2024 roku.

Przed wojną projekt gazociągu Nord Stream 2, który podwoiłby przepływ rosyjskiego gazu bezpośrednio do Niemiec, wywoływał napięcia w Europie i niezadowolenie w Waszyngtonie.

Reklama
Reklama

Komentarze