Ceny gazu skoczyły do rekordowych poziomów. Obawy o wpływ walk w Rosji

W czwartek rano ceny gazu ziemnego wzrosły do najwyższych poziomów od początku grudnia ubiegłego roku. Uczestnicy rynku obawiają się o możliwości przesyłu gazu, ponieważ w pobliżu miasta Sudża, gdzie biegnie gazociąg, trwają intensywne walki między Ukrainą a Rosją.

W obwodzie kurskim w Rosji rosyjski system gazowy łączy się z ukraińskimi rurociągami tranzytowymi, a skala uszkodzenia infrastruktury nie jest jeszcze znana. Władimir Putin określił atak Ukrainy „prowokacją na dużą skalę”, a Ministerstwo Spraw Zewnętrznych w Moskwie zaapelowało do świata o potępienie „przestępczych działań” Kijowa.

Według rosyjskich źródeł jednostki ukraińskie wkroczyły na terytorium Rosji we wtorek. Mówią o około 400 żołnierzach, przy czym kolejne 2 tys. ma znajdować się w pobliżu granicy w obwodzie sumskim na północnym wschodzie Ukrainy. Siły Ukrainy miały zająć już co najmniej trzy rosyjskie miejscowości.

Jak poinformował portal Montel News, wcześnie rano benchmarkowy holenderski kontrakt TTF osiągnął wartość 39,46 EUR/MWh, najwyższy poziom od 8 grudnia na Ice Endex. Do godziny 10 cena nieco spadła do poziomu 38,64 EUR/MWh, ponieważ jak powiedział wówczas Jewhen Bużykin, rzecznik ukraińskiego operatora przesyłu gazu (GTSOU) – do tamtej pory walki nie wpłynęły na tranzyt.