Reklama

Wiadomości

Biden blokuje nowe terminale LNG. Jak to wpłynie na dostawy do Polski?

Autor. Canva

Biały Dom zdecydował, że na razie wstrzyma się z wydawaniem decyzji dla 17 projektów nowych terminali eksportowych LNG. Ruch administracji Bidena jest podyktowany chęcią zdobycia głosów wśród proklimatycznego elektoratu. Jednocześnie – Stany zapewniają, że decyzja nie będzie mieć wpływu na wieloletnich partnerów handlowych, w tym na Polskę.

„Prezydent Biden jasno stwierdził, że zmiana klimatu to zagrożenie i musimy działać szybko, by chronić przyszłość przyszłych pokoleń” – od tych słów zaczyna się komunikat Białego Domu ws. ostatniej decyzji amerykańskiej administracji.

Jak przekazano, Departament Energii czasowo wstrzyma wydawanie nowych zezwoleń na eksport LNG. Wpłynie to także na rozpatrywanie aplikacji ws. projektów dotyczących budowy nowych terminali eksportowych LNG. Takich planowanych inwestycji jest 17 i nie wiadomo, jakie będą kolejne decyzje w tej sprawie oraz jak długo miałaby potrwać „blokada”. „Financial Times” sugeruje, że wiele zależy od przebiegu kampanii prezydenckiej i że decyzja ma związek z nadchodzącymi wyborami.

Reklama

W ocenie dziennika Biden próbuje w ten sposób przekonać do siebie wyborców, zwłaszcza młodszych i interesujących się sprawami klimatu. Wybrzmiewa to także w komunikacie Białego Domu, w którym napisano, że „gdy republikanie w Kongresie zaprzeczają zmianom klimatu, administracja Bidena nadal będzie prowadzić ambitną politykę klimatyczną”. Waszyngton zapowiada, że chce przeprowadzić analizy na temat wpływu eksportu LNG na koszty energii i środowisko.

Blokada nowych terminali LNG a Polska i Europa

Decyzja Bidena przyszła w momencie, gdy Unia Europejska uzależniła się od dostaw amerykańskiego LNG (w miejsce rosyjskiego) i stała się głównym odbiorcą tego paliwa. USA zostały w 2023 roku największym eksporterem skroplonego gazu ziemnego i zdaniem ekspertów, mogą utrzymać tytuł lidera przez lata.

Reklama

Czy wiadomości zza oceanu będą mieć wpływ na Europę? Jak zapewnia Waszyngton – nie. Amerykanie zamierzają dotrzymać kontraktów i nadal handlować LNG z istniejących czy mających powstać terminali (które mają zezwolenia). Dotyczy to wszystkich, także Polski – nie ma obaw, by obowiązujące kontrakty nie zostały zrealizowane.

Co więcej, przewidziano ewentualne odstępstwa od decyzji Białego Domu. Jeśli wystąpi taka konieczność, to ze względu na bezpieczeństwo energetyczne sojuszników, USA zrobią wyjątek i „odblokują” wydawanie zezwoleń.

Reklama

Komentarze

    Reklama