Reklama

Gaz

Waszczykowski: praca byłych polityków dla rosyjskich koncernów energetycznych to korupcja polityczna

Fot. Flickr
Fot. Flickr

Europoseł PiS Witold Waszczykowski wystosował do Komisji Europejskiej interpelację, w której pyta, czy KE dostrzega konflikt interesów w przypadku pracy byłych polityków wysokiej rangi - szefów rządów Niemiec, Austrii, Francji i Finlandii - na rzecz rosyjskich koncernów energetycznych. Wzywa też Komisję do podjęcia kroków, które zapobiegną tego typu korupcji politycznej.

Byli kanclerze Niemiec i Austrii - Gerhard Schroeder i Wolfgang Schuessel, byli premierzy Francji i Finlandii Francois Fillon i Paavo Lipponen oraz była minister spraw zagranicznych Austrii - Karin Kneissl, krótko po zakończeniu kariery politycznej rozpoczęli pracę dla rosyjskich firm energetycznych, w tym spółki Nord Stream AG.

"Praca dla rosyjskich koncernów energetycznych wykonywana przez wymienionych wyżej polityków najwyższego szczebla nosi znamiona korupcji politycznej. Niekorzystne z geopolitycznego i finansowego punktu widzenia decyzje polityczne (w tym decyzja o budowie gazociągów Nord Stream) byłych i obecnych szefów rządów stawiają pod znakiem zapytania ich intencje" - czytamy w interpelacji Waszczykowskiego.

Uzasadniając swoją inicjatywę, były minister spraw zagranicznych dodaje, że stworzony przez Schoedera precedens zachęcił kolejne pokolenia rządzących w Europie do uległej polityki wobec prezydenta Rosji Władimira Putina, celem zapewnienia sobie intratnych posad po zakończeniu kariery politycznej.

Europoseł PiS dodaje, że "działania centralnie sterowanych rosyjskich firm energetycznych od lat mają charakter wrogi wobec sąsiadów Federacji Rosyjskiej" i wymienia dla przykładu kryzysy gazowe na Ukrainie czy ostatni kryzys wywołany w Mołdawii, jesienią br.

W związku z tym, Witold Waszczykowski prosi Komisję Europejska o odpowiedź na pytanie, czy dostrzega ona konflikt interesów wymienionych osób i wzywa KE do podjęcia kroków, które zapobiegną tego typu korupcji politycznej.

Były minister spraw zagranicznych RP jest zdania, że byłych europejskich polityków, którzy odmówią zakończenia pracy na rzecz rosyjskich koncernów energetycznych lub podejmą taką pracę w przyszłości należy napiętnować i wyeliminować z międzynarodowego życia publicznego.

Reklama
Reklama

Witold Waszczykowski zauważa, że "na polityczną emeryturę odchodzi niebawem Angela Merkel, której administracja konsekwentnie broniła projektu Nord Stream 2, pomimo agresji zbrojnej Rosji w Gruzji i na Ukrainie. Warto obserwować dalsze koleje nie tylko samej pani kanclerz, ale także jej zespołu, w tym np. doradcy Merkel ds. zagranicznych Christopha Heusgena, który otwarcie przyznał, że Merkel uniemożliwiła Ukrainie wstąpienie do NATO czy UE."

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. klawiatura

    Wzywać to on może, ale zasadniczo na san eskobar.

  2. HeHe

    To śledzący kariery niemieckich polityków i ekspertów "inspektor Oko" Waszczykowski nie wie, że Heusgen będzie nadal doradcą kanclerza? Poza tym niech ten były "dyplomata" nauczy się czytać ze zrozumieniem i nie pociska kitu o tym, że to Merkel jednoosobowo "uniemożliwiła Ukrainie wstąpienie do NATO czy UE" bo także czytałem ostatni wywiad z Heusgenem i niczego takiego w nim on nie powiedział. W NATO Ukrainy nie chcą polityczne elity Niemiec, Francji, Beneluxu i innych europejskich państw członkowskich tego układu a do UE nikt nie przyjmie kraju będącego własnością garstki oligarchów, w którym korupcja jest narodowym zwyczajem i którego sytuacja gospodarczo-ekonomiczna przez ostatnich siedem lat jest zależna od kroplówek finansowych z IMF i Banku Światowego. Po prostu Zachód ma dość ukraińskiej "czarnej dziury" w której znikają dziesiątki miliardów euro bez żadnego zauważalnego efektu.

  3. Niuniu

    A praca byłych polityków dla Zachodnich Instytucji Finansowych i Prywatnych Banków to nie korupcja? Posady byłych Prezesów polskiego NBP w Banku Światowym i podobnych instytucjach to co? Droga kariery? Zresztą zatrudnianie dalszej i bliższej rodziny i pociotków rządzących, posłów i senatorów tudzież dziennikarzy TVP w spółkach skarb Państwa to nie korupcja? No nie - przecież każdy musi gdzieś pracować. Tylko dla czego akurat w KGHM, Orlenie, PKO BP czy PGNiG?

  4. Xd

    Jak to przysłowie w cudzym oku źdźbło we własnym belki... a na marginesie ten pan to chyba już powinien byc na eneryturze może nie do końca zasłużonej

    1. złośliwy

      Zdaje się że był w Solidarności, więc zasłużona mu się należy, jak psu...

    2. xd

      no tak jak w solidarności to sie należy, tylko pracodawcą solidarności było cia to niech teraz z usa dostaje emeryturę

  5. Stary Grzyb

    O, zaczyna się oficjalnie i otwarcie mówić o zjawisku schroederyzacji?

    1. co za roznica?

      nie ma roznicy. Gazprom i 90% jest w rekach Zydow rosyjskich. Wiekszosc oprocz pasztportu rosyjskiego ma paszport izraelski. Waszczykowski pracowal dla Izraela i Zydow w Izraelu, Schröder dla Zydow z Rosji.

  6. złośliwy

    Pamiętam takiego polskiego premiera,z wyksztalcenia nauczyciel.Został jakimś doradcą jednego z największych banków.

    1. Krakowiak

      z wyksztalcenia nie byl nauczycielem tylko fizykiem. Co nie zmienia postaci rzeczy. Tez byl z rozdania PiS...

  7. Buczacza

    W życiu bym nie przypuszczał, że zgodzę się z tym panem. Dziwne czasy... Wracając do tematu. To , że to cuchnie starą onucą wiedzą wszyscy. To , że to kurupcja tak samo... Jakby to powiedział mój osobisty i przenośny. Real polityk a'la hehe... Taka o onucowa rzeczywistość.

    1. a

      a praca polityków amerykańskich dla koncernów to nie korupcja?

  8. rob ercik

    Tik tak, gazowe "interesy" synka Biedna na upainie też są interesujące czy już nie...