Gaz
Schröder: Niemcy potrzebują rosyjskich surowców, izolacja na dłuższą metę nie jest możliwa
Kraju takiego jak Rosja nie da się na dłuższą metę izolować ani politycznie, ani gospodarczo. Niemiecki przemysł potrzebuje rosyjskich surowców - oświadczył Gerhard Schröder, były kanclerz RFN i jeden z najważniejszych akolitów Władimira Putina.
W rozmowie z "The New York Times" były kanclerz zwrócił uwagę, że zależność surowcowa od Rosji „To nie tylko ropa i gaz, ale także pierwiastki ziem rzadkich. A to surowce, których nie można tak po prostu zastąpić” - przekonywał. Odniósł się również do zarzutów, że to on odpowiada za uzależnienie RFN od rosyjskiego gazu: „Wszyscy zgadzali się na to przez ostatnie 30 lat (...) nagle wszyscy wiedzą lepiej" – powiedział.
„Moją radą jest, żeby zastanowić się, z czym gospodarka zależna od eksportu może sobie jeszcze poradzić, a z czym już nie" – dodał.
Czytaj też
Zdaniem Schröder nie ma ryzyka, że wywołana przez Moskwę wojna na Ukrainie doprowadzi do jednostronnego „zakręcenia kurka”. „Generalnie rzecz biorąc, od lat 60. współpraca ze Związkiem Sowieckim, a później Rosją była stabilna. Otrzymywali pieniądze i dostarczali gaz. Nawet w najcięższych czasach zimnej wojny nie było problemów”.
Były kanclerz, który od lat zarabia krocie w rosyjskich spółkach energetycznych - będąc jednym z najważniejszych lobbystów reżimu - uważa, że po wojnie na Ukrainie Zachód będzie musiał ponownie wejść w interakcję z Moskwą: (...) będziemy musieli wrócić do radzenia sobie z Rosją. Zawsze tak robimy".