Reklama

„Nord Stream II stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego nie tylko dla Ukrainy, ale także całej Europy. Narusza on zasady unii energetycznej, zwiększa zależność UE od rosyjskiego gazu i prowadzi do zaprzestania tranzytu gazu przez Ukrainę”  - powiedziała prezydent Litwy.

Janos Ader poprał stanowisko Litwy. Portal Energetyka24 informował w październiku o wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Węgier Petera Szijjarto, który oskarżył KE o stosownie podwójnych standardów wobec rosyjskich projektów gazowych, i przypomniał o zablokowaniu projektu South Stream. Węgrzy oczekują takiego samego stanowiska Komisji Europejskiej wobec nowego „Północnego Potoku”.

Przypomnijmy, że Węgry i Litwa znalazły się  w gronie 7 państw członkowskich UE, które wystosowały list do KE w którym wyrażają swoje zaniepokojenie geopolitycznymi konsekwencjami ewentualnej realizacji projektu Nord Stream II. 

Zobacz także: KE potwierdza otrzymanie listu ws. Nord Stream II

Zobacz także: Saryusz-Wolski pyta Komisję Europejską o Nord Stream II

Reklama
Reklama

Komentarze