Gaz
Cios dla Gazpromu. Polska wygrywa sprawę niemieckiego gazociągu [KOMENTARZ]
Polska wygrała przed TSUE sprawę gazociągu OPAL. Trybunał odrzucił skargę Niemiec i podtrzymał korzystne dla strony polskiej orzeczenie pierwszej instancji z 2019 roku.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał 15 lipca wyrok w sprawie dotyczącej gazociągu OPAL, czyli lądowej odnogi Nord Stream. TSUE podtrzymał wyrok wydany w pierwszej instancji, który korzystny był dla Polski.
Orzeczenie kończy spór, który ciągnął się od 2016 roku.
Gazociąg OPAL to położona w Niemczech lądowa odnoga działającego od 2012 roku gazociągu Nord Stream. Połączenie to jest przedmiotem sporu od 2016 roku, kiedy to Komisja Europejska wyłączyła OPAL spod rygorów tzw. Trzeciego Pakietu Energetycznego (zmieniając swą poprzednią decyzję w tym zakresie). Swoją decyzją KE utworzyła pozorowane warunki konkurencji, które spełnić mógł jedynie Gazprom, czyli rosyjska spółka sprzedająca swój gaz do Europy za pośrednictwem magistrali Nord Stream.
Reklama
Dzięki takiej decyzji Komisji (odblokowującej pełną moc OPAL), biegnący po dnie Bałtyku gazociąg mógł być wykorzystywany w 100%. Taki krok wywołał oburzenie w Europie Środkowej. Przeciwko decyzji KE zaprotestował szereg państw regionu, m. in. Polska. W ramach odpowiedzi zarówno rząd w Warszawie, jak i spółka PGNiG złożyli do Trybunału Sprawiedliwości UE skargi na decyzję. Po stronie Polski stanęły rządy Litwy i Łotwy, po przeciwnej - rząd Niemiec.
10 września 2019 roku Sąd Unii Europejskiej (pierwsza instancja) stwierdził nieważność decyzji Komisji Europejskiej. W opinii sędziów była ona wydana z naruszeniem zasady solidarności energetycznej. Taki werdykt nie spodobał się rządowi RFN, który w grudniu 2019 roku zaskarżył wyrok Sądu do Trybunału (drugiej instancji) domagając się jego uchylenia. Według argumentacji strony niemieckiej, solidarność energetyczna miała być jedynie deklaracją polityczną, bez szerokiego znaczenia prawnego. Sprawę rozpatrywała tzw. Wielka Izba.
18 marca bieżącego roku Rzecznik Generalny TSUE wydał opinię, która przychylała się do argumentów strony polskiej, podkreślając jednocześnie, że wyrok w sprawie OPAL może mieć znaczenie dla gazociągu Nord Stream 2. Choć opinie rzecznika nie są wiążące dla Trybunału, to jednak pozwalają one z dużą dozą prawdopodobieństwa określić, jakimi torami potoczy się rozstrzygnięcie merytoryczne. Tak było i w tym przypadku.