Reklama

Gaz

Po otruciu Nawalnego premier Danii apeluje o "nową dyskusję" ws. Nord Stream 2

Fot. News Oresund / Flickr
Fot. News Oresund / Flickr

Duńska premier zaapelowała o rozpoczęcie „nowej dyskusji” na temat rurociągu Nord Stream 2. Jest to jej zdaniem konieczne w obliczu wydarzeń ostatnich tygodni, związanych przede wszystkim z otruciem rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.

„Cały czas byłam przeciwna Nord Stream 2. Uważam, że nie powinniśmy uzależniać się od rosyjskiego gazu. Byłoby miło, gdybyśmy mogli rozpocząć nową dyskusję na ten temat” - mówiła Mette Frederiksen w rozmowie z duńskimi mediami.

Premier z zadowoleniem przyjęła również zmianę stanowiska Angeli Merkel, która dopuściła możliwość objęcia kontrowersyjnej magistrali sankcjami. 

„W obecnej sytuacji nie ma moim zdaniem powodu, aby uzależniać nas od rosyjskiego gazu. Myślę, że dobrze się stanie, jeśli po tym co się stało nasz południowy sąsiad [Niemcy, przyp. red.] wznowi dyskusję na ten temat” - kontynuowała szefowa rządu.

Nieco wcześniej szef niemieckiego MSZ wezwał Rosję, aby pomogła w wyjaśnieniu sprawy Nawalnego, w przeciwnym razie zmusi Niemcy do wycofania poparcia dla Nord Stream 2. Powyższe zdanie podziela również Angela Merkel, która ustami swego rzecznika poinformowała, że podziela uwagi Heiko Maasa.

Z kolei Markus Söder - szef koalicyjnego CSU i zarazem premier Bawarii -  uważa, że choć gazociąg Nord Stream 2 nie jest bezpośrednio związany z otruciem Nawalnego, to cała sprawa tworzy wokół niego niesprzyjającą atmosferę. "(...) Popieramy kurs kanclerz i wzywamy Rosję do udzielenia jasnych odpowiedzi” - mówił Söder.

Reklama
Reklama

Komentarze