Reklama

Gaz

Niemiecki deputowany: Rezygnacja z Nord Stream 2 to miliardy euro odszkodowań

Fot. Eoghan OLionnain / Flickr
Fot. Eoghan OLionnain / Flickr

Zdaniem Waldemara Herdta, członka komisji spraw międzynarodowych w Bundestagu, wstrzymanie budowy Nord Stream 2 może skutkować koniecznością wypłaty miliardowych odszkodowań.

Deputowany Alternatywy dla Niemiec stwierdził w rozmowie z rosyjską agencją informacyjną, że Nord Stream 2 nie powinien być uważany za projekt niemiecki lub rosyjski, ponieważ bierze w nim udział ponad 100 firm z różnych krajów. Wszystkie otrzymały niezbędne pozwolenia i zainwestowały środki. „Jeżeli zatrzymamy teraz Nord Stream 2 decyzją polityczną, to czeka nas 10 miliardów euro kar” - mówił polityk,  precyzując równocześnie, że chodzi tutaj o odszkodowania.

Ewentualna rezygnacja z budowy kontrowersyjnego rurociągu może  też w jego opinii stanowić poważny problem dla bezpieczeństwa energetycznego Niemiec. „Zamykamy elektrownie węglowe, rezygnujemy z energetyki jądrowej, przechodzimy na transport elektryczny - skąd wziąć zasoby energii, jeśli odrzucimy najbardziej korzystną ekologicznie i ekonomicznie gazową ofertę Rosji?”.

Zdaniem Herdta problemy Nord Stream 2 spowodowane są wyłącznie rywalizacja o rynki zbytu, prowadzoną przez Amerykanów, którzy chcą sprzedawać LNG do Europy. „Ta walka toczona jest za pomocą brudnych metod - politycznych i ekonomicznych. Ci, którzy opowiadają się za porzuceniem Nord Stream 2 powinni powiedzieć swoim wyborcom, że spowoduje to wzrost cen energii. Będą musieli płacić 20% więcej za gaz i prąd”. 

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze