Gaz
Niemiecki deputowany: Rezygnacja z Nord Stream 2 to miliardy euro odszkodowań
![Fot. Eoghan OLionnain / Flickr](https://cdn.defence24.pl/2020/09/21/800x450px/3jruas9U3nNWDln9eKU6Zis69m6y4yyNhCbam1xb.wynj.jpg)
Zdaniem Waldemara Herdta, członka komisji spraw międzynarodowych w Bundestagu, wstrzymanie budowy Nord Stream 2 może skutkować koniecznością wypłaty miliardowych odszkodowań.
Deputowany Alternatywy dla Niemiec stwierdził w rozmowie z rosyjską agencją informacyjną, że Nord Stream 2 nie powinien być uważany za projekt niemiecki lub rosyjski, ponieważ bierze w nim udział ponad 100 firm z różnych krajów. Wszystkie otrzymały niezbędne pozwolenia i zainwestowały środki. „Jeżeli zatrzymamy teraz Nord Stream 2 decyzją polityczną, to czeka nas 10 miliardów euro kar” - mówił polityk, precyzując równocześnie, że chodzi tutaj o odszkodowania.
Ewentualna rezygnacja z budowy kontrowersyjnego rurociągu może też w jego opinii stanowić poważny problem dla bezpieczeństwa energetycznego Niemiec. „Zamykamy elektrownie węglowe, rezygnujemy z energetyki jądrowej, przechodzimy na transport elektryczny - skąd wziąć zasoby energii, jeśli odrzucimy najbardziej korzystną ekologicznie i ekonomicznie gazową ofertę Rosji?”.
Zdaniem Herdta problemy Nord Stream 2 spowodowane są wyłącznie rywalizacja o rynki zbytu, prowadzoną przez Amerykanów, którzy chcą sprzedawać LNG do Europy. „Ta walka toczona jest za pomocą brudnych metod - politycznych i ekonomicznych. Ci, którzy opowiadają się za porzuceniem Nord Stream 2 powinni powiedzieć swoim wyborcom, że spowoduje to wzrost cen energii. Będą musieli płacić 20% więcej za gaz i prąd”.
![Reklama](https://cdn-legacy.defence24.pl/energetyka24.com/upload/2020-09-21/qh0f4m_wiechuwendebaner.jpg)