Reklama

Gaz

Niemcy chciały przekupić USA ws. Nord Stream 2. Częścią oferty było poparcie dla Baltic Pipe

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Niemiecki dziennikarz Julian Röpcke ujawnił szczegóły niemieckiej oferty dla Stanów Zjednoczonych, która była próbą przekupienia amerykańskiej administracji w sprawie sankcji na Nord Stream 2. Jak się okazało, częścią oferty było poparcie Berlina dla gazociągu Baltic Pipe.

We wrześniu 2020 roku niemiecki tygodnik "Die Zeit" poinformował, że Niemcy proponowały USA wsparcie kwotą do 1 mld euro budowy u siebie dwóch terminali do odbioru amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) w zamian za zgodę na ukończenie oraz uruchomienie bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2.

Według doniesień medialnych, na początku sierpnia 2020 roku niemiecki minister finansów Olaf Scholz złożył ustnie taką propozycję ministrowi finansów Stanów Zjednoczonych Stevenowi Mnuchinowi, a następnie 7 sierpnia powtórzył ją na piśmie. Chodzi tu o terminale w portach Brunsbuettel i Wilhelmshaven, przez które miałby się odbywać eksport gazu z USA do Niemiec. Niemcy miały wesprzeć tę infrastrukturę kwotą miliarda euro.

image

 

We wtorek 9 lutego 2021 roku niemiecki dziennikarz Julian Röpcke ujawnił na swoim Twitterze szczegóły oferty. Według podanych przez niego informacji niemiecki rząd stwierdził wprost, że „istotnie zwiększy finansowe wsparcie dla infrastruktury LNG oraz możliwości importowych kwotą do 1 miliarda euro”.

Niemcy zapewniali, że będą wspierać europejskie projekty dywersyfikacyjne i wzmacnianie bezpieczeństwa energetycznego „w odniesieniu do ukraińskiej umowy przesyłowej oraz polskich wysiłków w zakresie Baltic Pipe i przesyłu gazu przez gazociąg jamalski”.

W zamian za to, Berlin oczekiwał, że Stany Zjednoczone „umożliwią bezproblemową budowę i funkcjonowanie gazociągu Nord Stream 2”. Istniejące możliwości nałożenia sankcji miały zostać nieużyte, a przyszłe prawodawstwo również pozostanie niewykorzystane.

Reklama
Reklama

Komentarze