Gaz
Kwieciński dla E24: w dłuższej perspektywie więcej dostaw LNG będzie pochodziło z USA
- Mamy dwa długoterminowe kontrakty z Katarem i cztery z Amerykanami. Ten, który na razie działa, to kontrakt z Cheniere Energy - mówił prezes PGNiG Jerzy Kwieciński przy okazji setnej dostawy LNG do gazoportu w Świnoujściu.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA przyjęło setny ładunek skroplonego gazu ziemnego w Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. Jubileuszowa dostawa pochodziła z Kataru. Łącznie PGNiG sprowadziło do tej pory ok. 11 mld m sześc. LNG po regazyfikacji.
Metanowiec o nazwie Al Safliya dostarczył w piątek, 3 lipca 2020 roku, ok. 90 tys. ton LNG od firmy Qatargas. Po regazyfikacji odpowiada to ok. 120 mln m sześc. gazu ziemnego.
"W dłuższej perspektywie większość dostaw będzie ze Stanów Zjednoczonych. Mamy dwa długoterminowe kontrakty z Katarem i cztery z Amerykanami. Ten, który na razie działa, to kontrakt z Cheniere Energy" - mówił szef spółki.
Jak do tej pory, więcej niż połowa dostaw pochodziła z Kataru, światowego lidera w produkcji skroplonego gazu.
W planach jest rozbudowa terminala LNG. Po niej możliwości regazyfikacyjne terminala sięgną 8,3 mld m3.