Gaz
Kommiersant: miejsce po Gazpromie na Ukrainie zajmie LNG z Polski
Rosyjski dziennik informuje, że fiasko ukraińsko-rosyjskiego porozumienia w sprawie tranzytu gazu może skutkować umocnieniem roli amerykańskiego LNG w regionie oraz Polski jako hubu gazowego, kosztem dostaw realizowanych przez Gazprom.
W artykule napisanym da rosyjskiego dziennika Kommersant Jurij Barsukow pisze o dotychczasowym braku porozumienia między Rosją a Ukrainą, dotyczącego przyszłości tranzytu gazu. Dziennikarz, powołując się na rozmowy z ekspertami, stwierdza, że mało prawdopodobne jest zawarcie umowy przed styczniem 2020 roku, gdy obecny kontrakt przestanie obowiązywać.
Zdaniem Barsukowa, najprawdopodobniejszym scenariuszem jest podpisanie umowy krótkoterminowej, do pięciu lat, zakładającej większe taryfy przesyłowe. Zdaniem rosyjskiego eksperta, taki scenariusz nie jest satysfakcjonujący dla Rosji, ponieważ nie pozwoli on na dostarczenie w najbliższym czasie do Europy gazu ziemnego w wystarczająco atrakcyjnych cenach.
Skutkiem braku porozumienia rosyjsko-ukraińskiego może być zwiększenie udziału amerykańskiego LNG na rynku europejskim. Co więcej, zdaniem Barsukowa, amerykański surowiec może znaleźć kupca w większych wolumenach również w innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej, co pozwoli Polsce zostać gazowym hubem w regionie.