Gaz
Gazprom traci wiceprezesa
Z koncernu Gazprom odejdzie jego wiceprezes Aleksander Miedwiediew, który odpowiadał za rynki zagraniczne. Gazprom poinformował o tym w oficjalnym komunikacie. Według mediów do pracy Miedwiediewa nie było zastrzeżeń. Nazwisko jest następcy nie jest znane.
Z komunikatu koncernu wynika, że Miedwiediew został zwolniony ze stanowiska, podobnie jak drugi wiceprezes Gazpromu Walerij Gołubiew, który odpowiadał za rynek wewnętrzny i za współpracę z Białorusią.
Gazprom przekazał, że Miedwiediew skupi się teraz na działalności w Międzynarodowym Kongresie Biznesu i w czołowym rosyjskim klubie piłkarskim Zenit Petersburg.
Portal biznesowy RBK przekazał, powołując się na źródło w Gazpromie, że do pracy obu wiceprezesów nie było zastrzeżeń. Źródło to nie podało nazwisk nowych wiceszefów zarządu rosyjskiego giganta.
Miedwiediew i Gołubiew przyszli do pracy w Gazpromie w tym samym czasie, co obecny prezes koncernu Aleksiej Miller; są to największe zmiany kadrowe we władzach koncernu od 2011 roku - ocenił dziennik "Kommiersant".
Miedwiediew w zeszłym tygodniu został powołany na prezesa Zenitu. Funkcję wiceszefa Gazpromu pełnił od 2005 roku. W latach 2002-14 był dyrektorem spółki Gazprom Export, która odpowiada za dostawy surowca za granicę.
W 2009 roku Miedwiediew znalazł się na liście 100 najbardziej wpływowych osób na świecie ułożonej przez "Time". "Jedna trzecia gazu konsumowanego w Europie przechodzi przez ręce Miedwiediewa, a 60 proc. zysków Gazpromu pochodzi z eksportu" - pisał wówczas ten tygodnik.
Miedwiediew jest też przewodniczącym Rady Nadzorczej spółki EuRoPol GAZ, właściciela polskiego odcinka gazociągu tranzytowego Jamał-Europa, którym gaz z Rosji płynie do odbiorców w Europie Zachodniej. (PAP)