Gaz
Chiny chcą ominąć sankcje i zwiększyć import LNG z Rosji
Pomimo ludobójstwa dokonywanego na Ukrainie Chińczycy zamierzają zwiększyć import rosyjskiego LNG. Bloomberg podaje, że analizowane są w tej chwili rozwiązania, które mają pomóc w omijaniu zachodnich sankcji.
Agencja zauważa, że pomimo brutalnej napaści Rosji na Ukrainę wiele chińskich podmiotów wykazuje „duże” zainteresowanie skroplonym gazem ziemnym, którym handluje putinowski reżim. Przyczyną tego zjawiska są oferowane zniżki oraz zmniejszony popyt ze strony wielu demokratycznych państw - starających się odciąć Moskwę od środków, dzięki którym finansuje wojnę.
Autorzy publikacji zwracają uwagę, że większość światowych importerów patrzy raczej sceptycznie na rosyjskie LNG obawiając się nie tylko sankcji, ale również uszczerbku dla reputacji - handel ze zbrodniarzami wojennymi nie jest wszakże niczym chwalebnym. W związku z tym m.in. tacy giganci jak Sinopec, prowadzą intensywne prace nad ukryciem zakupów surowca z Rosji. Mechanizm jest tutaj dość prosty, ponieważ zakłada schowanie się „za plecami” innego podmiotu, który oficjalnie wezmą na siebie ciężar zakupu.
Czytaj też
Obecnie, jak podaje Bloomberg, rosyjskie LNG sprzedawane jest do Azji Północnej ze zniżką przekraczającą 10%. W ubiegłym roku aż 51,5% eksportu LNG z FR trafiło właśnie do krajów z regionu Azji i Pacyfiku, około 25% przypadło na Chiny.
Państwo Środka jest wyróżniającym się klientem, ponieważ w ciągu dwóch lat eksport LNG z Rosji do tego kraju wzrósł o 29% i analitycy spodziewają się utrzymania tego trendu. Jedną z głównych przyczyn jest oczywiście ograniczony popyt ze strony odbiorców w Europie, którzy redukują więzi handlowe z reżimem.