Gaz
Były minister: Ukraina może stracić 3 miliardy dolarów na uruchomieniu Nord Stream 2
Wraz z uruchomieniem gazociągu Nord Stream 2 Ukraina może stracić 3 miliardy dolarów - uważa Wołodymyr Łanowoj, kierujący w przeszłości pracami resortu gospodarki.
Zdaniem byłego ministra strata tej kwoty nie będzie jednak krytyczna dla ukraińskiego państwa, ponieważ te środki i tak są "topione” w Naftohazie. Warto zauważyć jak bardzo te słowa zbliżone są swoim wydźwiękiem do rosyjskiej narracji, bagatelizującej konsekwencje realizacji projektu Nord Stream 2.
Łanowoj dodał, że w tym samym czasie biednieją obywatele, którym władza podnosi taryfy na ciepło, prąd i gaz. „I to jest całkowicie nieuzasadnione” - przekonywał.
W dalszej części wypowiedzi polityk zarzucił ukraińskim władzom, że wstrzymanie importu rosyjskiego gazu ma charakter pozorny. „Około jedna trzecia gazu odbieranego przez Ukrainę pochodzi z Rosji” - twierdzi Łanowoj. Jego zdaniem dzieje się to dzięki korzystaniu z pomocy pośredników, takich jak Polska, Słowacja oraz Węgry.
Do rewelacji Wołodymyra Łanowoja należy podchodzić z pewnym dystansem. W roku 2020 Rosjanie przesłali przez Ukrainę do Europy 55,8 mld m3 gazu (-38% w stosunku do 2019 r.). Kijów zarobił na tym ok. 2 miliardy dolarów. Nowa umowa tranzytowa zakłada, że w latach 2021-2024 wolumen ma wynieść ok. 40 mld m3. Strona rosyjska zobowiązana jest do dokonywania płatności nawet, jeśli będzie on niższy.