Analizy i komentarze
To USA wysadziły Nord Stream? Wyniki dziennikarskiego śledztwa [KOMENTARZ]
To nurkowie US Navy podłożyli ładunki wybuchowe, które rozerwały gazociągi Nord Stream - twierdzi słynny amerykański dziennikarz śledczy Seymour M. Hersh.
Słynny amerykański dziennikarz Seymour M. Hersh, laureat nagordy Pulitzera, opublikował artykuł będący ukoronowaniem jego prywatnego śledztwa w sprawie wysadzenia gazociągów Nord Stream. Według niego, instalacje te zostały zniszczone w ramach tajnej operacji przeprowadzonej przez Marynarkę Wojenną USA. Tezy dziennikarza brzmią sensacyjnie, ale uwiarygadnia je jego dotychczasowa kariera - choć Hersh w ostatnich latach spotkał się też z krytyką swoich tez, które inni dziennikarze uznawali za spiskowe i oderwane od rzeczywistości.
Wesja Hersha
Jak twierdzi Hersh, w czerwcu 2022 roku nurkowie US Navy, działający pod przykrywką szeroko nagłośnionych letnich ćwiczeń NATO, znanych jako BALTOPS 22, podłożyli zdalnie detonowane ładunki wybuchowe, które trzy miesiące później zniszczyły trzy z czterech rurociągów wchodzących w skład magistrali Nord Stream. Hersh wskazuje, że jego informacje pochodzą od źródła z bezpośrednią znajomością planowania operacyjnego.
Zdaniem dziennikarza, decyzja o wysadzeniu gazociągów wyniknęła z długiej debaty toczonej przez administrację prezydenta Bidena. Ataku dokonali nurkowie szkoleni w specjalnym ośrodku US Navy w Panami City. Zespół rekrutował się spośród specjalistów Marynarki Wojennej - co ma niebagatelne znaczenie prawne. Jak wskazuje Hersh, operacje nurków US Navy - w przeciwieństwie do operacji sił specjalnych - nie muszą być zgłaszane z wyprzedzeniem amerykańskiemu Kongresowi. Tymczasem administracja Bidena chciała dołożyć wszelkich starań, żeby uniknąć możliwych przecieków.
Czytaj też
Prace przygotowawcze w tym zakresie miały ruszyć już w grudniu 2021 roku, da miesiące przez rozpoczęciem pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wtedy też amerykańska administracja zaczęła się zastanawiać, jak odpowiedzieć na agresję Rosji, która - już wtedy - wydawała się nieunikniona. Jak pisze Hersh, rozważano różne opcje: akcję nurków, uderzenie z łodzi podwodnej, zrzut bomby z opóźnionym zapłonem. W dyskusje zaangażowała się CIA, która wprost stwierdziła, że cokolwiek zostanie zrobione, musi zostać w absolutnej tajemnicy, gdyż formalnie jest „działaniem wojennym”.
Plan został ułożony na początku 2022. Według Hersha nie jest przypadkiem, że 7 lutego prezydent Biden mówił o gazociągu Nord Stream 2 w ten sposób: „Jeśli Rosja zaatakuje (…), to nie będzie już Nord Stream 2. Położymy kres temu projektowi”. Podobne stwierdzenia zostały później wysunięte przez Departament Stanu.
Według Hersha, w operację była mocno zaangażowana także Norwegia, która stała się swoistą bazą wypadową dla US Navy. Ładunek wybuchowy w postaci C4 miał zostać umieszczony przez nurków podczas ćwiczeń BALTOPS 22, w których wzięło udział 14 członków NATO. Gazociągi zostały wysadzone 26 września. Hersh wskazuje, że dokonał tego - zdalnie - norweski samolot, który zrzucił boję sygnałową uruchamiającą ładunki.
Czy to prawda?
Doniesienia Hersha - choć sensacyjne - nie mogą być łatwo zignorowane. Ten odznaczony nagrodą Pulitzera amerykański dziennikarz wsławił się już m. in. ujawnieniem amerykańskiej masakry w Mỹ Lai czy tortur stosowanych przez US Army na więźniach w irackim więzieniu Abu Ghurajb. Jednakże w ostatnich latach jego działalność spotykała się z mocną krytyką ze strony środowiska dziennikarskiego. Dla przykładu: jego ustalenia dotyczące działań prezydenta Donalda Trumpa i amerykańskiego wywiadu względem Syrii zostały skrytykowane przez dziennikarzy Bellingcat jako przykład „niechlujnego dziennikarstwa, opartego na niewielkiej liczbie anonimowych źródeł”. Hersh podważał też oficjalną wersję dotyczącą zabicia Osamy bin Ladena, za co spadła na niego krytyka ze strony dziennikarzy CNN i Politico.
Hersh ma na koncie wiele dziennikarskich sukcesów w postaci śledztw, które ujawniły poważne skandale w świecie amerykańskiego wywiadu, sił zbrojnych czy polityki zagranicznej - dlatego też trudno zignorować jego doniesienia ws. Nord Stream. Jednakże trzeba na nie patrzeć także przez pryzmat krytyki tego dziennikarza.
W sprawie wysadzenia gazociągów Nord Stream wiele tropów wiedzie też w stronę Rosji. Moskwa mogła zdawać sobie sprawę, że instalacje te nie spełniają już swojej roli w zakresie kontroli nad europejskim rynkiem gazu, a ich dalszy los - z racji zachodnich sankcji - jest niepewny. Dlatego też teza o zniszczeniu tej infrastruktury przez Rosjan również znajduje swoje uzasadnienie.
Zbyszek
Biden bał się pośredniczyć w przekazaniu polskich MIGów 29, a nie bał by się bezpośredniego ataku na rosyjską infrastrukturę???
DIM1
@Zbyszek. Biznes !