EuroPOWER: „Energetyka węglowa skończy się tak jak epoka kamienia łupanego” [RELACJA]

Moderujący dyskusję Jacek Socha, Wiceprezes PwC rozpoczął ją od nawiązania do inauguracyjnego wystąpienia ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, który zapowiedział udział węgla w miksie energetycznym kraju na poziomie 50%.

Pytany o tę perspektywę Tomasz Podgajniak, Prezes Zarządu Energo, wypowiedział się w tej spawie jednoznacznie:

Nie wierzę, że w roku 2050 r. będziemy mieli 50% udziału węgla – epoka kamienia łupanego nie skończyła się z powodu braku kamienia. Tak będzie również z węglem. Energia z węgla będzie drożeć, a energia z innych źródeł będzie tanieć. Jeżeli nie będziemy w stanie produkować taniej energii, to będzie napierała do nas tania energia z Europy i ona wypchnie energetykę węglową z naszego kraju. Musi zatem rodzić się już w głowach polityków odpowiedź na pytanie - jak się do tego przygotować? Taki scenariusz oznacza bowiem, że elektrownie węglowe przestaną się liczyć w konkurencji energetycznej. Patrzymy na polską energetyczną jak na wyspę bez wpływu tego, co się dzieje na zewnątrz. A tak nie jest. Na świecie dzieją się bowiem rewolucyjne zmiany.

Telefonia tradycyjna została wyparta przez telefonię mobilną. I ja sobie tak to wyobrażam, co nie znaczy, że mam rację, ale brak mi dyskusji na ten temat. Naukowcy powinni przedstawić wizję zgodną ze światowymi trendami, a nie z tym czego chcą obecnie politycy.

Zapytany o inne możliwości pozyskiwania energii Roman Szwed, Prezes Atende, stwierdził natomiast:

Jedyną trwałym źródłem energetyki jest słońce. Fotowaltaika to przyszłość, co się stanie rzeczywistością, gdy tylko wytwarzanie tej energii stanieje. W tym wszystkim chodzi o to, żeby wytwarzać prąd. UE zdecydowała, że do 2022 r. przynajmniej 80% miejsc poborów prądów powinno być inteligentnie pomiarowane. Źródła wytwarzania można zastąpić, natomiast sieć dystrybucji jest stała. W związku z tym to nie może być ze sobą sprzeczne. Klastry są w tym kontekście genialną myślą.

Ze względu na swoje doświadczenie z branży informatycznej inaczej do sprawy podszedł Adam Góral, Prezes Aseco:

Nie ma szansy prognozować tego, co się wydarzy w energetyce, co również ma zastosowanie w informatyce. Ale nie możemy ulec strachowi, że nie jeśli będziemy inwestować w to, co inwestuje świat bogatych to zginiemy. To nie prawda. Martwi mnie ta pogoń za trendami. Prosiłbym o to, aby tym siłom lobbingowym nie ulegać do końca, aby tworzyć własne pomysły.

Tak jest na przykładzie elektromobilności. Gdy ta idea się pojawiła została wyśmiana. Ja też miałem pewne wątpliwości, gdy rząd ogłosił ten projekt. Ale na początku lat 90-tych FSO to była wiedza ludzi tam pracujących. Straciliśmy ten potencjał. Ale myślę, że właśnie dzisiaj pomysł elektromobilności jest dobry. Polski rynek jest w sumie tak duży, że jeśli uzyskamy wiedzę o produkcji takich samochodów, to będziemy istnieć na naszym własnym rynku. Nie będziemy najwięksi - przewaga Tesli jest ogromna. Ale staniemy się potrzebni dla biedniejszych od nas – Europy Środkowej, Bałkanów.

W wątku dotyczącym klastrów rozmówcy zgodzili się, że jest to niezwykle perspektywiczny pomysł:

Producenci firm produkujących elektrycznych wieszczą, że ma być 40-70 mln samochodów w ciągu najbliższych kilku, kilkunastu lat. Do 2025 będzie 150 modeli aut elektrycznych. Nie ma więc o czym gadać. Świat idzie w tym kierunku. Elektromobilność to jest wielki projekt. Nie będziemy konkurować z Porsche, ale w branży autobusowej możemy być liczącym się producentem.

Zdaniem uczestników panelu elektromobilność będzie niewątpliwym ogólnoświatowym trendem, w którym Polska może mieć swój istotny udział.