Porażka Northvolt. Miał uniezależnić UE od Chin, polega na chińskim sprzęcie

Szwedzka fabryka Northvolt nie wyprodukowała jeszcze w pełni szwedzkiej baterii – kluczowe komponenty nadal pochodzą z Chin. Problemy finansowe zmusiły firmę do zamknięcia części zakładu w Skelleftea i masowych zwolnień, a zarząd szuka nowych źródeł finansowania.
Według reportażu śledczego zatytułowanego „Gdzie są baterie?” w fabryce Northvolt w Skelleftea na północy kraju nie udało się wytworzyć ani jednej całkowicie szwedzkiej baterii. „W bateriach Northvolt montowanych w ciężarówkach Scania najważniejszy komponent, katoda, jest sprowadzany z Chin” - podkreślili dziennikarze SVT.
W reportażu przypomniano, że wcześniej szefostwo firmy sprawiało wrażenie, że w Szwecji powstaną produkty pomagające europejskiemu przemysłowi samochodowemu uniezależnić się od łańcuch dostaw z Chin. Dzięki temu koncern pozyskał finansowanie m.in. z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz skandynawskich funduszy emerytalnych. Wśród gości Northvolt był król Szwecji Karol XVI Gustaw.
Problemy Szwedów
Jednak z powodu problemów finansowych, spowodowanych m.in. mniejszą niż oczekiwano skalą zamówień od producentów samochodów, w 2024 roku zarząd Notrhvolt podjął decyzję o zamknięciu części fabryki w Skelleftea. W tym oddziale trwały testy nad stworzeniem własnego komponentu katodowego. Świadkowie opowiadali SVT o pracy, która poszła na marne oraz zalegających workach z odpadami.
Przedstawicielka Northvolt Emma Nehrenheim podkreśliła, że import komponentów to „nie jest coś, czego sobie życzymy”. „W dłuższej perspektywie będziemy pracować nad powrotem do pierwotnej strategii, aby samemu produkować katodę we własnym zakresie” - zapewniła.
Wcześniej gazeta „Dagens Nyheter” pisała, że Northvolt jest uzależniony od Chin poprzez konieczność zakupu chińskich maszyn Wuxi Lead, a także sprowadzania z tego kraju siły roboczej. Problemem był brak kompatybilności z innym sprzętem w fabryce, a także niedokładne chińskie instrukcje. Media pisały o możliwym sabotażu.
W Szwecji Northvolt zwolnił już 1,6 tys. osób, w tym 1 tys. w głównej fabryce ogniw w Skelleftea. Firma stara się o uzyskanie dostępu do nowych źródeł finansowania i kontynuację działalności.
Daniel Zyśk