Elektromobilność
Historyczny moment. W europejskim kraju sprzedano więcej samochodów elektrycznych niż spalinowych
W ubiegłym roku sprzedaż samochodów elektrycznych w Norwegii była wyższa niż napędzanych silnikami benzynowymi, wysokoprężnymi czy hybrydowymi - informuje agencja Reutera. Za cztery lata Skandynawowie chcieliby sprzedawać wyłącznie pojazdy bezemisyjne.
Pojazdy elektryczne stanowiły 54,3% wszystkich nowych samochodów sprzedanych w Norwegii. Jest to oczywiście absolutny światowy rekord - tym bardziej wart odnotowania, że dziesięć lat temu stanowiły one zaledwie 1% rynku.
Norwegia ma ambicję zostać pierwszym państwem, które do roku 2025 zakończy sprzedaż samochodów z silnikami benzynowymi oraz wysokoprężnymi. System zachęt podatkowych uczynił z kraju swoiste laboratorium dla producentów elektryków. Efektem jest rosnąca systematycznie od 2011 roku sprzedaż.
„Jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia celu na 2025” - powiedział podczas konferencji prasowej Oeyvind Thorsen, dyrektor generalny Norweskiej Federacji Drogowej. Jest to o tyle prawdopodobne, że w końcówce 2020 roku sprzedaż samochodów elektrycznych znacząco przyspieszyła, osiągając aż 66,7% udziału w rynku.
„Nasza wstępna prognoza zakłada, że samochody elektryczne przekroczą 65% rynku w 2021 r.” - powiedziała Reutersowi Christina Bu, która kieruje Norwegian EV Association. „Jeśli nam się to uda, to cel jakim jest sprzedaż wyłącznie samochodów bezemisyjnych w 2025 r., będzie w zasięgu”.