Elektromobilność
Firmy z Francji i Niemiec wspólnie zainwestują w produkcję baterii samochodowych
Firmy z Francji i Niemiec wspólnie zainwestują w produkcję baterii samochodowych, by zachować pozycję konkurencyjną w stosunku do USA i Chin oraz uzyskać publiczne dofinansowanie rzędu 1,2 mld euro - poinformował szef resortu gospodarki i finansów Francji Bruno Le Maire.
Le Maire wystąpił w czwartek w Paryżu na wspólnej konferencji prasowej z szefem resortu gospodarki Niemiec Peterem Altmaierem i unijnym komisarzem do spraw energii Maroszem Szefczoviczem.
Współpraca ta ma "strategiczne znaczenie dla Europy (...). Pozwoli sprawić, że pozostanie ona konkurencyjna wobec USA i Chin" - dodał Le Maire.
Altmaier zwrócił uwagę, że samochody elektryczne doprowadzą do rewolucyjnych zmian, a więc Europa musi nabyć wiedzę i doświadczenie w produkcji baterii samochodowych, ponieważ właśnie w tym obszarze będzie można - w niedalekiej przyszłości - zarobić najwięcej pieniędzy.
"Wyzwanie dla Europy polega na tym, by nadal konstruować najlepsze i najbardziej popularne samochody na świecie, i dlatego właśnie musimy posiąść kompetencje w tych obszarach, w których powstawać będzie wartość" - dodał Altmaier.
Wyjaśnił, że celem francusko-niemieckiej inicjatywy jest "nie tylko reagowanie na potrzeby europejskiego przemysłu motoryzacyjnego", ale też eksport na rynki międzynarodowe.
We wtorek o warunkach wsparcia dla takich konsorcjów rozmawiali w Brukseli przedstawiciele Polski, Belgii i Niemiec oraz komisarze UE. Było to spotkanie w ramach European Battery Alliance (EBA), czyli sojuszu na rzecz rozwoju europejskich mocy produkcyjnych baterii samochodowych.
Francja i Niemcy poniedziałek ogłosiły, że będą chciały zgody Komisji Europejskiej na dofinansowanie z publicznych pieniędzy ponadnarodowego konsorcjum, złożonego m.in. z francuskiego koncernu PSA (Peugeot), jego niemieckiej spółki zależnej Opla oraz Safta, który zajmuje się produkcją baterii, a należy do firmy Total.
Francja i Niemcy zadeklarowały 1,7 mld euro wsparcia dla firm, które chcą uniezależnić Europę od dostaw baterii z Azji. (PAP)