Analizy i komentarze
Koniec snu o autach na wodór? Niemieckie ministerstwo transportu rozwiązuje wodorowy departament
Niemieckie ministerstwo transportu rozwiązało swój departament wodorowy. Decyzja - będąca częścią większych zmian w resorcie - zapadła po wypowiedziach sugerujących, że niektóre przedsięwzięcia w zakresie wodoru „nie mogą być kontynuowane”.
Jak podaje portal Hydrogen Insight, powołujący się na ustalenia gazet Tagesspiegel, restrukturyzacja niemieckiego ministerstwa transportu, budownictwa i rozwoju miast (Das Bundesministerium für Digitales und Verkehr, BMDV) objęła tamtejszy departament wodorowy, który został rozwiązany. Pracujący w nim urzędnicy zajmowali się wdrażaniem wodoru do celów transportowych oraz rozwojem ogniw paliwowych.
Zmiany organizacyjne w resorcie są konsekwencją orzeczenia niemieckiego trybunału konstytucyjnego, który zakwestionował decyzję rządu federalnego RFN o przesunięciu 60 mld euro z funduszu Covid na fundusz klimatyczno-transformacyjny. Rezultatem tego jest brak środków na finansowanie niektórych przedsięwzięć związanych z dekarbonizacją - z tego samego powodu Niemcy musieli zawiesić wypłacanie subsydiów dla osób kupujących samochody spalinowe. Teraz cięcia objęły transport wodorowy.
Według doniesień Hydrogen Insight od dawna było wiadomo, że orzeczenie trybunału będzie dużym problemem dla ministerstwa transportu. Rzecznik resortu miał stwierdzić, że „niektóre programy nie będą mógłby się rozwijać tak, jak zakładano”. Niemniej, rozwiązanie departamentu wodorowego to poważny cios dla sektora - projekty związane z wodorem w transporcie zostaną najprawdopodobniej zawieszone na dłuższy czas. Warto nadmienić, że chodzi nie tylko o wodorowe samochody, ale także o przedsięwzięcia związane z koleją i lotnictwem.
Jednakże kłopoty niemieckiego wodoru nie zaczęły się od rozwiązania departamentu wodorowego BMDV. Wcześniej komórką tą wstrząsnął skandal korupcyjny - jak się bowiem okazało, departament przyznawał granty badawcze dla osób będących w bliskich relacjach z jego szefem. Chodzi o pięć przedsięwzięć na łączną kwotę ok. 30 mln euro. Granty te zostały zamrożone przez kierownictwo resortu. Teraz jednak skala środków, jakie mogą zostać dotknięte problemami sięga aż 1,4 mld euro.
Pablo
Tytuł powinien brzmieć koniec wodoru w Niemczech. To jest dla nas szansa . Ja bym wszedł w współpracę z toyota i innymi którym wodór leży na sercu i chcą w to inwestować. Polska powinna być pionierem wodoru w Europie jest eko i nikt by nie miał nic do gadania. Powinniśmy inwestować w to ile się da bo to przyszłość a nie te nasze elektryki z gigantycznymi akumulatorami.