Analizy i komentarze
Kierowców elektroaut ceny paliw nie obchodzą. Płacą ok. 12 zł za 100 km [INFOGRAFIKA]
Właściciele samochodów elektrycznych nie muszą się martwić o rosnące ceny paliw. Według wyliczeń, koszt przejechania 100 kilometrów to dla nich ok. 12 złotych.
Rosnące ceny paliw spędzają sen z powiek kierowcom. Według portalu e-petrol, średnia cena litra benzyny PB95 na polskich stacjach paliw sięga 7,95 złotych. Z kolei za olej napędowy trzeba płacić 7,50 złotych. Oznacza to wzrost w ciągu tygodnia o odpowiednio 40 i 37 groszy.
Jednakże jest grupa kierowców, których te wskaźniki zupełnie nie interesują – są to osoby poruszające się samochodami elektrycznymi. Jak się okazuje, koszt przejechania 100 kilometrów osobowym elektrykiem to obecnie średnio ok. 12 złotych. Tymczasem posiadacz samochodu benzynowego spalającego 6,5 litra na 100 kilometrów, tankujący PB95, zapłaci za to prawie 52 złote.
Serwis Energetyka24 zwrócił się do Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych z prośbą o przedstawienie danych dotyczących średniego zużycia energii różnych modeli aut elektrycznych na dystansie 100 kilometrów. Na potrzeby wyliczeń przyjęto cenę 0,80 zł za kWh, co jest zaokrągloną stawką z taryfy G11 dla gospodarstw domowych. Oto, jak ułożyła się tabela:
Jak widać, poruszanie się tańszymi osobowymi elektroautami z wymienionych wyżej (Spring, e-Soul, LEAF) to koszt średni 12,32 zł za 100 kilometrów. Poszerzenie tej grupy o model Eniaq podnosi tę cenę do 12,74 złotych.
Jednakże nadal barierą dla potencjalnych kierowców samochodów elektrycznych jest cena tych aut. Dacia Spring - najtańszy samochód elektryczny na polskim rynku - kosztuje ok. 78 tys. złotych. Kia e-Soul to wydatek ok. 140 tys. złotych. Nissan LEAF kosztuje ok. 124 tys. złotych.
Samochody elektryczne jeszcze nie są konkurencyjne cenowo względem spalinowych a ich odsetek wobec wszystkich pojazdów w Polsce raczej można liczyć w promilach niż w procentach. W sytuacji, gdy ceny paliw będą utrzymywać się na wysokim poziomie, EV powinny cieszyć się rosnącym zainteresowaniem. Do podobnych wniosków doszedł niedawno Orlen, który ogłosił budowę 1000 punktów ładowania pojazdów elektrycznych, głównie przy trasach szybkiego ruchu. Przy obecnych 2190 stacjach ładowania (w tym 4253 punkty, stan na koniec maja 2022) na terenie całego kraju, będzie to niebagatelna rozbudowa infrastruktury.Punkty ładowania Orlenu mają pozwolić na podłączenie wielu samochodów naraz. Wielostanowiskowe stacje koncernu pozwolą na ładowanie z mocą nawet do 300 kW.
Autor Komentarza
Prąd nie drożeje, prawda?