Reklama

Wojsko i PSE tworzą wspólny system ochrony energetyki

Autor. @MON_GOV_PL/X.com

Polskie Sieci Energetyczne (PSE) i Sztab Generalny Wojska Polskiego podpisały porozumienie ws. zapewnienia bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej. To pierwszy taki strategiczny dokument w obszarze jej ochrony zawarty przez wojsko i cywilną instytucję publiczną – przekazano.

Celem porozumienia jest wymiana informacji i koordynacja działań podejmowanych w sferze monitorowania infrastruktury krajowego systemu energetycznego (KSE). Ponadto ma ono za zadanie przeciwdziałanie zagrożeniom zarówno o charakterze militarnym, jak i niemilitarnym. Dokument określa także zasady dostępu do wiedzy eksperckiej wojska i PSE.

Transformacja administracyjna

W uroczystości wziął udział Wicepremier i Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Minister Energii Miłosz Motyka, Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła i prezes PSE Grzegorz Onichimowski.

YouTube cover video

To porozumienie potwierdza, że nie da się rozdzielić bezpieczeństwa od bezpieczeństwa energetycznego. Bardzo się cieszę z tej wymiany doświadczeń, wszystkich aspektów, które od miesięcy nabierają szczególnego znaczenia w zakresie ochrony infrastruktury krytycznej” – mówił minister energii Miłosz Motyka.

W jego ocenie transformację energetyczną należy widzieć w kilku wymiarach: tym najbardziej oczywistym, dotyczącym transformacji technologicznej, w wymiarze transformacji informacyjnej, ale także administracyjnej.

Dzisiejsze porozumienie to wymiar transformacji administracyjnej – robimy wiele, by przeciwdziałać takich zdarzeniom jak blackout (...)., skracamy procedury, przyspieszamy je, inwestujemy w nowoczesne technologie. (...) Tutaj administracja pokazuje, że można współpracować. Pokazujemy, że państwo wobec wyzwań dla bezpieczeństwa jest jednością i siłą.
Miłosz Motyka
Reklama

Wrażliwy system a wojna hybrydowa

Prezes PSE Grzegorz Onichimowski stwierdził, że „system elektroenergetyczny to chyba najbardziej skomplikowana maszyna stworzona przez człowieka”, jednocześnie pozostając systemem niezwykle wrażliwym. „Jest to system, którego ewentualne załamanie się powoduje nie tylko olbrzymie straty finansowe, ale też straty społeczne, utratę zaufania do państwa, do jego struktur. I musimy brać to pod uwagę” – powiedział Onichimowski.

Tutaj w PSE jesteśmy zbiorem inżynierów, którzy znają się w miarę na swojej robocie, którzy wiedzą i wierzą w to, że potrafią zabezpieczyć system elektroenergetyczny przed załamaniem, blackoutem, ale dzisiejsza sytuacja wojny hybrydowej – bo tak naprawdę jesteśmy w sytuacji wojny hybrydowej – stwarza zupełnie nowy wyzwania.
Grzegorz Onichimowski

W jego opinii, dzięki nowo zawiązanemu porozumieniu wojsko polskie będzie miało możliwość lepszego zrozumienia zagrożenia związanego z ochroną obiektów energetycznych. Jednocześnie wyraził nadzieję, że nie będzie ono musiało być wykorzystywane w praktyce.

Reklama

Współpraca i doświadczenie

Jak przekazał szef sztabu WP, „ta współpraca ma przede wszystkim umożliwiać wymianę wiedzy eksperckiej, ale również dostarczanie do polskiej sieci elektroenergetycznej kluczowych informacji związanych ze standaryzacją różnego typu rozwiązań wykorzystywanych w systemach ochronnych. Obejmuje ona także szeroko pojętą współpracę szkoleniową związaną z obroną tej infrastruktury”.

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz nawiązał w swoim wystąpieniu do sytuacji Ukrainy. „Rosjanie przed zimą atakują przede wszystkim elektrownie i elektrociepłownie – i powtarzają to rok w rok. Lato jest łatwiejsze do przetrwania bez dostępu do energii niż zima. Zimą brak dostępu do ogrzewania to sprawa oczywista, ale trudniej jest też się poruszać, trudniej zabezpieczyć alternatywne źródła energii. Często brak prądu uniemożliwia nawet opuszczenie miejscowości”.

Czytaj też

Jak podkreślił, to właśnie infrastruktura energetyczna jest pierwszym celem ataku. „My czerpiemy z doświadczeń ukraińskich – trudnych i bolesnych dla naszych sąsiadów – lekcję, którą musimy odrobić już teraz.Nie możemy czekać, aż takie doświadczenie spotka nas. Dlatego to porozumienie jest tak ważne” – podsumował wicepremier.

Reklama

Komentarze

    Reklama