Reklama

Wiadomości

Ukraina szykuje się na zimę. „Rosji trudniej będzie atakować energetykę”

Autor. MO Ukrainy

Nadchodzącej zimy Rosji trudniej będzie uszkadzać system energetyczny Ukrainy, w kraju lepiej działa bowiem obrona przeciwlotnicza, a także sama infrastruktura jest lepiej chroniona - zauważa w piątek amerykańska stacja CNN.

Reklama

„Lato dało odrobinę wytchnienia ukraińskiej sieci energetycznej, kiedy to Rosja skupiła swoje ataki na celach wojskowych oraz portach na Morzu Czarnym i Dunaju” - przypomina CNN. „I chociaż gdy dni stają się krótsze, a temperatury spadają - co daje Rosji kolejną okazję do przełamania ukraińskiego oporu - tej zimy Ukraina będzie zdecydowanie lepiej przygotowana” - podaje stacja, powołując się na urzędników zajmujących się obroną i energią.

Reklama

Przy ograniczonej ukraińskiej obronie powietrznej działającej w zeszłym roku, Rosja była w stanie z łatwością namierzyć i uderzyć w sieć energetyczną - przypomina CNN. Zdaniem zastępcy szefa wywiadu obrony Ukrainy Wadima Skibickiego tym razem jednak ataki będą dla Rosji trudniejsze do przeprowadzenia, ponieważ Kijów „nauczył się, jak działa Rosja”.

DTEK, największa prywatna firma energetyczna w kraju, spędziła ostatnie siedem miesięcy na odbudowie infrastruktury, próbując wzmocnić zabezpieczenia w swoich zakładach na całej Ukrainie.

Reklama

„Odrestaurowaliśmy to, co można było naprawić, kupiliśmy sprzęt zapasowy i zainstalowaliśmy zabezpieczenia wokół elektrowni” - mówi CNN dyrektor generalny DTEK Maksym Tymczenko.

Firma wytwarza około jednej czwartej energii elektrycznej na Ukrainie i obsługuje 40 proc. sieci energetycznej, co czyni ją głównym celem rosyjskich ataków. Według firmy czterech pracowników DTEK zginęło na służbie, a elektrownie DTEK zostały zaatakowane prawie 300 razy od początku inwazji na pełną skalę.

W opublikowanym w czerwcu raporcie z oceny szkód Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju stwierdził, że moce wytwórcze Ukrainy zostały zmniejszone do około połowy zdolności sprzed inwazji.

Czytaj też

W raporcie przedstawiono także plan działania dotyczący odbudowy sektora energetycznego, traktując priorytetowo decentralizację, odnawialne źródła energii i większą integrację z Unią Europejską. Ukraina została podłączona do sieci energetycznej UE po inwazji na pełną skalę, co umożliwiło jej synchronizację energii i handel nią z blokiem.

Obecnie najwięcej uwagi skupia się na ochronie istniejącej infrastruktury, a nie na jej przebudowie.

Wokół ukraińskiej sieci przesyłowej wysokiego napięcia, obsługiwanej przez krajowe przedsiębiorstwo energetyczne Ukrenergo, wzniesiono fizyczne bariery. „Naszym celem jest uczynienie rosyjskich ataków rakietowych i dronów tak nieskutecznymi, jak to możliwe, aby wróg w ogóle zrezygnował z tego pomysłu” - mówi CNN prezes Ukrenergo Wołodymyr Kudrycki.

Podjęto też wysiłki mające zwiększyć ochronę najważniejszych budynków za pomocą worków z piaskiem i metalowych płotów. Wokół niektórych kluczowych urządzeń energetycznych budowane są również konstrukcje mające na celu ochronę przed amunicją.

„Oczywiście kluczowym elementem ochrony infrastruktury energetycznej jest niezmiennie obrona powietrzna” - zaznacza Kudrycki.

Ukrenergo oświadczyło, że udało mu się naprawić część szkód powstałych w zeszłym roku i jest gotowe przesyłać zwiększone ilości energii elektrycznej potrzebnej na zimę. Firma przygotowała także rezerwy sprzętu, przeszkoliła ekipy naprawcze i dyspozytorów, aby uporać się ze skutkami ewentualnych ataków oraz utworzyła zapasowe łańcuchy dostaw energii dla konsumentów.

Na Ukrainie odnotowano również skok popytu na generatory i akumulatory. Także szpitale przygotowują się na przerwy w dostawie prądu; według ukraińskiego ministerstwa zdrowia wszystkie placówki stacjonarne są wyposażone w generatory zapewniające działanie sprzętu ratującego życie.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze