Wiadomości
Transformacja energetyczna w Polsce - balans między bezpieczeństwem a rozwojem
Transformacja energetyczna to jedno z kluczowych wyzwań naszych czasów. Nie brakuje pytań o jej tempo, sukces oraz wpływ na bezpieczeństwo energetyczne. Podczas X Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Warszawie eksperci i liderzy branży energetycznej dyskutowali o przyszłości sektora w Polsce, omawiając zarówno perspektywy rozwoju, jak i zagrożenia związane z tą nieuniknioną zmianą.
We wrześniowym raporcie Mario Draghiego podkreślono, że ceny energii elektrycznej w Polsce należą do najwyższych nie tylko w Europie, ale i na świecie. Podczas debaty, Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, wskazał konieczność podjęcia działań, które pozwolą obniżyć te ceny i wzmocnią konkurencyjność gospodarki europejskiej, a tym samym polskiej.
Czytaj też
„Kryzys energetyczny wymusił szereg interwencji na rynku, które zakłócają naturalne mechanizmy rynkowe, prowadząc do sytuacji, w której przestają one działać zgodnie z założeniami. W wyniku interwencji powstaje paradoks: z jednej strony rynek energii generuje sygnały cenowe, które z wielu powodów stają się trudne do zaakceptowania. Z drugiej strony, istnieje równoległa rzeczywistość dla odbiorców końcowych, w której interwencje te czynią ceny bardziej stabilnymi i korzystnymi z punktu widzenia gospodarki” – stwierdził na początku.
Aby osiągnąć trwałe obniżenie cen energii w Europie, potrzebne są elastyczne rozwiązania, które umożliwią efektywne zarządzanie nadwyżkami taniej energii. – „Równoczesne działania po stronie popytu, polegające na zagospodarowaniu nadwyżek, mogą przyczynić się do stabilizacji i przewidywalności cen. Duży potencjał tkwi również w integracji sektorów, jak np. energetyki i ciepłownictwa, co jest coraz częściej rekomendowane w ramach strategicznego podejścia do gospodarki energetycznej” – powiedział prezes URE.
Henryk Kaliś, prezes Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu, skomentował wyzwania rynku energii w Polsce i Europie. Wspomniał, że wprowadzenie obliga giełdowego w 2000 roku przyniosło przejrzystość i stabilność, lecz obecnie priorytetem powinna być liberalizacja, aby przemysł energochłonny mógł konkurować globalnie, zwłaszcza przy rosnących cenach energii i gazu.
Kaliś wskazał, że postulaty wyłączenia instytucji finansowych z handlu emisjami, by ograniczyć spekulacje, wciąż pozostają niezrealizowane, a europejska reforma rynku energii nie przyniosła oczekiwanych efektów. Odnosząc się do raportu Mario Draghiego, Kaliś wyraził żal, że dopiero teraz politycy dostrzegają konieczność działań chroniących przemysł. – „Może jednak lepiej późno niż wcale” – dodał.
Łukasz Strupczewski, dyrektor Biura Handlu Ropą w Grupie Orlen, odniósł się do perspektyw zmieniającego się zapotrzebowania na gaz i ropę w najbliższych latach w Grupie. Na wstępie podkreślił brak dostatecznego dialogu pomiędzy interesariuszami, co jego zdaniem utrudnia wzajemne zrozumienie potrzeb i możliwości, a także prowadzi do coraz bardziej „wyspowego” charakteru współpracy.
Orlen obecnie podąża drogą, która nie jest całkowicie innowacyjna – raczej naśladuje globalne trendy widoczne na polskim rynku energii. Największe spółki energetyczne coraz bardziej inwestują w sektor OZE, podczas gdy tradycyjne paliwa, takie jak ropa i gaz, stopniowo schodzą na dalszy plan.
dodał Strupczewski.
Czytaj też
Podkreślił również, jak cenną lekcją dla Grupy Orlen jest działalność w Norwegii, gdzie technologia pozwala na niemal zeroemisyjne wydobycie ropy i gazu. „Od momentu zakończenia importu ropy z Rosji nasz ślad węglowy znacząco się obniżył. Wydobycie ropy w różnych częściach globu bardzo się od siebie różni - jest istotna różnica technologiczna między postsowieckimi metodami stosowanymi w Rosji a tymi w innych regionach świata” – zaznaczył Strupczewski, odnosząc się do wyzwań technologicznych związanych z globalnym rynkiem surowców energetycznych.
Adam Dobrowolski z Fortum Power and Heat zaznaczył, że transformacja ciepłownictwa musi zacząć się od stabilnych warunków politycznych i legislacyjnych, ponieważ bez tego zmiany w sektorze są niemożliwe. Podkreślił też znaczenie dostępności nowoczesnych technologii oraz wyzwań kadrowych, wskazując na trudności z pozyskaniem młodych, wykwalifikowanych inżynierów. „Może nadejść moment, gdy będziemy mieć środki i technologie, ale zabraknie ludzi do zarządzania nimi” – zauważył.
Pozostając przy temacie ciepłownictwa, Robert Żmuda, członek zarządu Veolia Energy Contracting Polska, przedstawił działania grupy w zakresie dostosowania do unijnych wymogów oraz transformacji energetycznej. „W Veolii wdrożyliśmy wewnętrzny program całkowitego wycofywania węgla. Zostało nam jeszcze 5 lat na realizację, choć jest możliwe, że przyspieszymy te działania” – zaznaczył.
Veolia jest obecnie na etapie przetargów dotyczących konwersji jednostek węglowych na biomasę, co traktuje jako paliwo przejściowe, by do 2030 roku osiągnąć cel bezwęglowego wytwarzania ciepła. Żmuda zwrócił jednak uwagę na wyzwanie związane z planowanym rozporządzeniem Ministerstwa Klimatu, które może wprowadzić restrykcyjne wymogi jakościowe dla drewna energetycznego. „Jeśli przepisy wejdą w życie w obecnym kształcie, to około 80% biomasy dostępnej na rynku zostanie wykluczone. To może sprawić, że nasze większe jednostki ciepłownicze pozostaną bez paliwa” – powiedział.
Materiał sponsorowany