Reklama

Wiadomości

Timing Tuska i co z tego nie wynika. Premier o systemie emisji CO2, który „rozbraja gospodarkę" i mrożeniu cen

Premier Donald Tusk na konferencji prasowej 28.08.2024
Premier Donald Tusk na konferencji prasowej 28.08.2024
Autor. Twitter (X) / @PremierRP

Szef rządu wrócił ze spotkań na poziomie europejskim i podzielił się z opinią publiczną różnymi wnioskami, także o sektorze energetycznym. Donald Tusk mówił o systemie handlu emisjami, ale i mrożeniu cen. W tych tematach raczej popłynął z prądem i na fali niedawnych debat. Z jednej strony: dobrze, że pewne sprawy przebijają się do opinii publicznej, z drugiej: czas szybko weryfikuje podobne sugestie, że dałoby się coś odkręcić czy naprawić.

Podczas sobotniej konferencji prasowej po nieformalnym posiedzeniu Rady Europejskiej premier Donald Tusk nawiązał do wysokich cen energii elektrycznej w Europie. Zapewne nieprzypadkowo, bo ponownie zrobiło się o nich głośno, gdy Elon Musk nagłośnił wnioski z niedawnego materiału „Financial Times”, w którym porównano ceny prądu dla przemysłu na całym świecie. I państwa UE wypadają tam co najmniej kiepsko.

Tusk o ETS. Premier puszcza oczko ws. systemu handlu

Jak mówił szef polskiego rządu, konieczne jest zwiększenie konkurencyjności przemysłu na Starym Kontynencie, aby mógł rywalizować z amerykańskim. – Głównie ze względu na ceny energii. (…). Nie dość, że Europa ma średnio energię droższą 2,5 raza mniej więcej niż USA, to my (Polska – red.) jesteśmy niestety w czołówce cen energii (pod względem jej wysokości – red.). Wszyscy bez wyjątku mówili, jak my możemy w ogóle gadać o konkurencyjności, jeżeli będziemy najdroższą energię – powiedział Tusk.

– Z całą pewnością… Długo myślałem, czy to powiedzieć tak wprost, ale powiem to wprost. Niektóre założenia dotyczące emisji CO2, one rozbrajają europejską gospodarkę. Nawet w takich, wydawałoby się, oczywistych kwestiach, jak energetyka wodorowa – oznajmił premier.

Reklama

Jak już pisaliśmy na łamach Energetyki24, polski rząd ma plan na to, aby „wypowiedzieć wojnę” systemowi handlu emisjami CO2, czyli EU ETS, ale jego drugiej odsłonie, która zacznie obowiązywać dopiero w przyszłości. Wielokrotnie politycy innych formacji, teraz czy w przeszłości, sugerowali, podobnie jak Tusk w sobotę, że coś trzeba byłoby zrobić z ETS. Choć to chwytliwe i głośne deklaracje, to nigdy nic z nich nie wynikało. Podobnie pewnie skończy się i w tym wypadku, bo premier tylko skrytykował EU ETS. Nieprzypadkowo zresztą użył sformułowania o „niektórych założeniach”.

Czytaj też

– Chcemy mieć tanią energię, chcemy konkurować z resztą świata, chcemy, żeby ludzie się czuli bezpiecznie, jeśli chodzi o ceny energii. Musimy budować taki system, który daje nam szanse na konkurencje – podsumował premier.

Reklama

Mrożenie cen. Tusk oczekuje projektów na 2025 rok

– Zwróciłem się do ministra finansów, żeby naprawdę pilnie przedstawił sposób mrożenia cen energii także na przyszły rok – oznajmił Donald Tusk. Podobno perspektywy na rok 2025 nie są najgorsze, ale, jak zaznaczył premier, żeby „nie było poczucia niepewności”, podjęte zostaną pewne działania.

– Ministrowie zobowiązali się, że przedstawią mi w najbliższych dniach konkretny projekt zamrożenia cen energii dla odbiorców indywidualnych, ale myślimy także o producentach – powiedział.

Czytaj też

To kolejne doniesienia tego typu z ostatnich dni. Tylko trochę w kontrze do słów szefowej MKiŚ Pauliny Hennig-Kloski czy prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Z ich wypowiedzi wynikało, że rekomendowane jest raczej wycofywanie się z mrożenia cen na rzecz interwencji podobnej do bonów energetycznych, aby kierować wsparcie już tylko do tych odbiorców, których portfele drenują rachunki za energię.

Jednocześnie, co widać w kontraktach na rok 2025, zarówno przemysł, jak i odbiorcy, odczują obniżki i bez rządowej interwencji. Po szalonych latach 2022-2024, dostawy na przyszły rok są kontraktowane poniżej 500 zł za MWh (a tyle wynosi obecnie zamrożona cena dla gospodarstw). Można też trafić na oferty sprzedawców poniżej zamrożonej ceny. Trudno tu znaleźć przestrzeń do wprowadzania osłon.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze