Wiadomości
Tauron analizuje utratę wartości aktywów. Powodem spadek cen energii
Tauron poinformował we wtorek o zidentyfikowaniu przesłanek do przeprowadzenia procedury testów na utratę wartości aktywów wytwórczych ze względu na aktualizację założeń dot. cen na rynku energii.
Wynikać to ma ze wzrostu udziału odnawialnych źródeł energii w miksie i rozwoju technologii związanych z tymi źródłami, co wpływa na spadki cen na rynku spotowym i na niższą wycenę kontraktów terminowych.
Jak napisała spółka w komunikacie, wiąże się z tym ryzyko ujęcia w sprawozdaniu finansowym na półrocze 2024 r. odpisów z tytułu utraty wartości aktywów.
”(…) W dniu 16 lipca 2024 r. zidentyfikowane zostały przesłanki do przeprowadzenia procedury testów na utratę wartości aktywów (…) w związku z aktualizacją założeń cenowych tzw. ścieżek cenowych w zakresie prognozowanych na kolejne lata cen energii elektrycznej, węgla kamiennego, gazu ziemnego oraz uprawnień do emisji CO2” - napisano w raporcie Taurona.
Czytaj też
Wyjaśniono, że aktualizacja założeń wynika ze wzrostu udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w miksie energetycznym, co wiąże się z jednoczesnym spadkiem znaczenia źródeł konwencjonalnych opalanych węglem kamiennym i brunatnym.
„Ponadto dynamiczny rozwój OZE oraz technologii magazynowania energii determinują istotny spadek poziomu cen na rynku SPOT energii elektrycznej, co ma z kolei bezpośredni wpływ na niższą wycenę kontraktów terminowych. Wspomniane zjawiska obserwowane są zarówno w Polsce, jak i w Europie i stanowią efekt realizacji polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej, która ma charakter długoterminowy” - wyjaśniono.
„W konsekwencji powyższego spółka identyfikuje ryzyko związane z możliwością ujęcia w skonsolidowanym i jednostkowym sprawozdaniu finansowym sporządzanym na dzień 30 czerwca 2024 r. odpisów z tytułu utraty wartości aktywów wytwórczych. O wyniku testów na utratę wartości aktywów spółka poinformuje odrębnym raportem bieżącym” - zasygnalizowano we wtorek.
W ostatnich tygodniach przedstawiciele Tauronu deklarowali, że koncern będzie chciał zapewnić swoim klientom 100 proc. czystej energii już w 2040 r. W rozmowie z PAP w połowie czerwca prezes Grzegorz Lot akcentował, że proces transformacji energetycznej w Polsce trwa: w krajowym systemie elektroenergetycznym widać znaczący przyrost mocy zainstalowanych w OZE.
Czytaj też
Szef spółki przypomniał, że do czasu uruchomienia elektrowni jądrowych jednostkami stabilizującymi system i zapewniającymi jego bezpieczeństwo są bloki węglowe. Utrzymują one stabilność dostaw w okresach braku generacji fotowoltaicznej, przypadającej na poranne i wieczorne szczyty zapotrzebowania; zapewniają też ciągłość dostaw w przypadku wahań lub braku generacji źródeł wiatrowych.
Jednocześnie energia wyprodukowana w OZE ma pierwszeństwo w sieci, więc wypiera z systemu bloki węglowe, zwłaszcza mniejsze i starsze, które nie pracują już w jego podstawie, a jedynie jako jednostki uzupełniające.
Pytany o paradoks, w którym bloki węglowe są potrzebne, aby gwarantować bezpieczeństwo dostaw, a z drugiej strony nie ma kto pokrywać kosztów ich funkcjonowania, szef Tauronu stwierdził, że w najbliższych latach dyspozycyjne moce węglowe będą niezbędne w systemie dla zagwarantowania pewności dostaw energii elektrycznej w czasie niskiej generacji z OZE.
„Chociaż nie zapadły jeszcze wiążące decyzje, analizujemy różne scenariusze, także ten, w którym nasze bloki węglowe klasy 150 i 200 MW zostaną uznane za niepotrzebne z końcem 2025 r. Musimy przygotować się na wszelkie ewentualności. (…) W przypadku konieczności wyłączenia jednostek wytwórczych, zapewnimy miejsca pracy dla pracowników tych bloków” - zadeklarował Grzegorz Lot.
Obecnie łączna moc Tauronu zainstalowana w jego źródłach OZE wynosi blisko 700 megawatów – w tym 417 MW w elektrowniach wiatrowych, 133 MW w wodnych, 56 MW w fotowoltaicznych. Koncern buduje farmy wiatrowe o łącznej mocy 164,9 MW, z czego 121,5 MW zostanie oddane do eksploatacji jeszcze w tym roku oraz fotowoltaiczne o mocy 199 MW, z czego 55 MW zostanie oddane do eksploatacji w najbliższych miesiącach.
Czytaj też
W I kw. br. Grupa Tauron wypracowała 531 mln zł zysku netto, a wartość EBITDA - zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację i odpisy na aktywa niefinansowe – wyniosła 1,541 mld zł. Rok wcześniej w tym samym okresie Tauron miał 1,036 mld zł zysku, a EBITDA w I kw. 2023 r. wynosiła 2,230 mld zł.
W całym ub. roku zysk netto koncernu wyniósł 1,68 mld zł (rok wcześniej grupa zanotowała stratę netto 134 mln zł). W 2023 r. firma miała 6,14 mld zł zysku EBITDA oraz prawie 42,66 mld zł przychodów, a zysk operacyjny wyniósł 3,4 mld zł.