Wiadomości
Radni z Rybnika piszą do premiera. Alarmują o planach PGE ws. elektrowni
Radni Rybnika przyjęli w czwartek apel do szefa rządu, w którym uznali za „przedwczesne” plany spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna zaprzestania przez Elektrownię Rybnik produkcji energii elektrycznej z końcem 2025 r.
Radni wnieśli do premiera: o przedstawienie strategii transformacji dla Elektrowni Rybnik, o wyjaśnienie przyczyn decyzji o tak wczesnym jej zamknięciu, o podjęcie dialogu społecznego i poszanowanie umów zawartych ze stroną społeczną, a także o rozważenie włączenia elektrowni do planowanej rezerwy mocy.
W czwartek w Rybniku odbyła się sesja rady tego miasta, której pierwszym merytorycznym punktem było wystąpienie reprezentacji związków Elektrowni Rybnik nt. przyszłości zakładu, wobec pozyskanych przez związki informacji, a także oświadczenie prezesa spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, do której należy zakład.
PGE i radni listy piszą
W liście do radnych prezes PGE GiEK Jacek Kaczorowski napisał, że spółka zgłosiła do prezesa URE zamiar zaprzestania produkcji energii elektrycznej w Elektrowni Rybnik do końca 2025 r., a ciepła systemowego do końca sierpnia 2026 r. Prezes zadeklarował działania osłonowe dla pracowników i związane z zapewnieniem ciepła dla Rybnika.
Przed prezesem PGE GiEK wystąpił przewodniczący zakładowej Solidarności Rybnik Ireneusz Oleksik, który ocenił, że zamknięcie elektrowni przyniesie „ogromne negatywne skutki dla mieszkańców” oraz uznał, że tylko opór społeczny i współpraca okolicznych gmin, starostwa, wojewody, marszałka województwa i minister przemysłu „może uratować przyszłość wielu ludzi z Rybnika, a także częściowo sam Rybnik”.
Jednym z kolejnych punktów sesji było przyjęcie apelu do Prezesa Rady Ministrów ws. „planów przedwczesnego zamknięcia elektrowni Rybnik”. Apel ten przegłosowano jednogłośnie. Treść apelu, zaproponowanego przez radnych PiS, ale wniesionego przez niemal pełny skład rady, przedstawił jej przewodniczący Krzysztof Szafraniec.
Radni napisali m.in., że w kontekście przyszłości Elektrowni Rybnik ich apel do szefa rządu ma charakter „pilny”.
„Elektrownia Rybnik od lat pełni kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego regionu oraz wspiera lokalną społeczność poprzez zatrudnienie setek osób i współpracę z wieloma firmami z branży energetycznej i sektora usług” – wskazano w apelu, zastrzegając, że „przedwczesne wyłączenie” zakładu może mieć negatywne skutki dla mieszkańców Rybnika i całej Polskiej energetyki.
W apelu napisano, że rybnicka elektrownia od lat przystosowuje się do zmieniających się warunków rynkowych i technologicznych, w tym do wymogów związanych z transformacją energetyczną. Posiada kompletne instalacje środowiskowe, jak mokrego odsiarczania spalin i redukcji tlenków azotu i odpylania, które zapewniają dotrzymanie norm ochrony środowiska.
„W ostatnich latach zrealizowane inwestycje o wartości ponad 400 mln zł umożliwiają bezpieczną i efektywną pracę minimum do 2030 r. Plan zamknięcia Elektrowni Rybnik w 2025 r., ogłoszony przez prezesa PGE, wywołuje poważne obawy. Jest to decyzja nie tylko niespodziewana, ale i sprzeczna z wcześniejszymi deklaracjami” – ocenili radni. Odnieśli się przy tym do porozumienia poprzedzającego zawarcie umowy społecznej ws. górnictwa węgla kamiennego z 2021 r., gdzie zapisano działalność zakładu co najmniej do 2030 r. „Nasza troska dotyczy zarówno ponad 500 pracowników elektrowni, jak i tysięcy osób pracujących w firmach kooperujących. Elektrownia odgrywa także kluczową rolę w dostarczaniu ciepła do dzielnicy Rybnicka Kuźnia; planowane wyłączenie grozi znacznym wzrostem kosztów dla mieszkańców, przedsiębiorców oraz instytucji publicznych, co może wpłynąć na poziom życia w regionie” – podnieśli autorzy apelu.
Radni do premiera: potrzebna strategia dla Elektrowni Rybnik
„Prosimy pana premiera o przedstawienie strategii transformacji dla Elektrowni Rybnik oraz o wyjaśnienie przyczyn decyzji o tak wczesnym zamknięciu tej kluczowej jednostki energetycznej. Zwracamy się również z apelem o podjęcie dialogu społecznego i poszanowanie umów zawartych ze stroną społeczną, a także o rozważenie włączenia Elektrowni Rybnik do planowanej rezerwy mocy” – dodali.
Radni dodali, że wobec zagrożeń wynikających z globalnych kryzysów, jak wojna w Ukrainie oraz w kontekście walki o stabilność energetyczną Polski przedwczesne wyłączenie zakładu może negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo energetyczne kraju, oraz na przyszłość Rybnika i regionu śląskiego.
Jak zaznaczył przewodniczący Szafraniec, apel zostanie wysłany do resortów: klimatu i środowiska, aktywów państwowych, przemysłu, wojewody śląskiego, marszałka woj. śląskiego, wszystkich organów stanowiących gmin i powiatów woj. śląskiego, a także posłów, senatorów i europosłów z regionu.
Podczas czwartkowej sesji wiceprezydent Rybnika Wojciech Kiljańczyk odniósł się m.in. zapisów Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji woj. śląskiego, w którym zapisano, że techniczna perspektywa funkcjonowania bloków 5-8 Elektrowni Rybnik została określona do 2030 r. „To ważna informacja - ona pozwala w pewnym sensie ewolucyjnie podchodzić do tematu transformacji energetycznej i sprawiedliwej transformacji na terenie naszego województwa, w tym naszego miasta” – uznał.
Kiljańczyk zaznaczył, że dzień wcześniej, w środę, stanowisko ws. utrzymania na rynku tego „niezbędnego dla regionu stabilnego źródła energii i kluczowego pracodawcy” przyjął zarząd Związku Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego. Zarząd w stanowisku poparł działania „strony społecznej i załogi Elektrowni Rybnik w celu jak najpóźniejszego okresu wyłączenia elektrowni z Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, związanego z trwałym odejściem od spalania w niej węgla kamiennego”.
W Elektrowni Rybnik dotąd pracują bloki nr 5-8, oddane do użytku w 1978 r., o łącznej mocy 900 MW brutto. Wyłączone w ostatnich latach bloki nr 1-4 zastąpi zamówiony w lutym br. nowy blok gazowo-parowy o mocy 882 MW, który ma rozpocząć pracę pod koniec 2026 r. Działające w bloki konwencjonalne nr 5-8 mają kontrakty mocowe do końca 2025 r. Na razie nie są jeszcze znane warunki, na których jednostki węglowe mogłyby ew. uczestniczyć w tym systemie wsparcia po 2026 r.
W czasie czwartkowej sesji rybnickich radnych przed gmachem urzędu miasta trwała głośna pikieta pracowników elektrowni sprzeciwiających się zamknięciu zakładu.