Prąd powrócił na Półwysep Iberyjski. Tak Europa reaguje na blackout

Skoordynowane działania Hiszpanii, Portugalii i Francji oraz wsparcie ze strony innych państw europejskich pozwoliły na sprawną reakcję na blackout energetyczny na Półwyspie Iberyjskim. Jest on nadal jednak uznawany za najpoważniejszą tego typu awarię w historii regionu.
W poniedziałek około godz. 12.30 kontynentalna Hiszpania i część Portugalii zostały dotknięte dużą awarią prądu. W Madrycie i Lizbonie nie działały m.in. sygnalizacja świetlna i metro, w obu krajach stanęły też koleje. Utrudnienia stwierdzono na lotniskach, a w Portugalii brak prądu zakłócił też funkcjonowanie części szpitali.
Ponadto agencja Reutera przekazała, że hiszpańska spółka paliwowa Moeve wstrzymała pracę w swoich rafinerii ze względu na awarię sieci energetycznej. Operator sieci energetycznej zaczął po godz. 14 przywracać prąd na południu i północy kraju. Przerwy w dostawach prądu objęły również część Francji.
Przyczyny awarii
Red Electrica podała w poniedziałek, że przyczyną awarii w całym kraju było odłączenie europejskiego systemu połączeń międzysystemowych przez Francję. Nie wiadomo jednak, co do tego doprowadziło. Zdaniem firmy, poniedziałkowa przerwa w dostawach prądu w całej Hiszpanii miała „wyjątkową i nadzwyczajną” skalę i była najpoważniejszą tego rodzaju awarią w całej historii kraju. Firma poinformowała też, że po godz. 14 zaczęła powoli przywracać prąd na południu i północy kraju.
„Awaria w dostawach prądu w Portugali była wynikiem problemu, który wystąpił w hiszpańskiej sieci energetycznej” – poinformował w poniedziałek portugalski operator przesyłowy REN. Dodał, że blackout miał zostać wywołany rzadkim zjawiskiem – ekstremalnymi zmianami temperatury.
REN wyjaśnił, że w związku z nagłymi zmianami temperatury w środkowej części Hiszpanii doszło do wahań napięcia na liniach przesyłowych najwyższych napięć. Operator dodał, że zmiany napięcia spowodowały problemy z synchronizacją pomiędzy hiszpańską a portugalską siecią elektro-energetyczną, co doprowadziło z kolei do problemów na interkonektorach między innymi państwami europejskimi.
Reakcje z zagranicy
Szefowa Komisji Europejskiej poinformowała na X, że rozmawiała już na temat przerwy w dostawach prądu na Półwyspie Iberyjskim z hiszpańskim premierem. Polityczka zapowiedziała, że Komisja monitoruje sytuację wspólnie z władzami obu państw, organami europejskimi i unijną Grupą Koordynacyjną ds. Energii Elektrycznej. „Będziemy koordynować wysiłki i dzielić się informacjami, aby pomóc w przywróceniu systemu elektroenergetycznego. Zgodziliśmy się pozostać w ścisłym kontakcie” – podkreśliła von der Leyen.
I spoke with @sanchezcastejon about the power outage in the Iberian Peninsula.
— Ursula von der Leyen (@vonderleyen) April 28, 2025
I reaffirmed the @EU_Commission's support in monitoring the situation with national and European authorities and our Electricity Coordination Group.
We will coordinate efforts and share information…
Nasi specjaliści, którzy mają doświadczenie z radzeniem sobie z wyzwaniami energetycznymi, mogą pomóc Hiszpanii w związku z poniedziałkowym blackoutem – napisał na portalu X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. „Przez lata wojny i rosyjskich ataków na nasz system energetyczny, Ukraina zdobyła znaczące doświadczenie w pokonywaniu wszelkich wyzwań energetycznych, w tym przerw w dostawach prądu” – przypomniał.
I spoke with the Prime Minister of Spain @SanchezCastejon about the emergency situation in the energy system. No matter what happens, we are always ready to assist and support our friends.
— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) April 28, 2025
Over the years of war and Russian attacks on our energy system, Ukraine has gained…
Podkreślił, że ukraińscy specjaliści „mogą przyłączyć się do działań naprawczych” w Hiszpanii, a on sam zaoferował taką pomoc w poniedziałkowej rozmowie z premierem tego kraju Pedro Sanchezem.
„Poleciłem ukraińskiemu ministrowi energetyki, aby działał tak szybko, jak to możliwe. Nasi eksperci techniczni są gotowi do pomocy” – dodał Zełenski.
Skutki awarii
„Dziś o 12.33 straciliśmy nagle, w ciągu pięciu sekund 15 GW, czyli ok. 60 proc. mocy w systemie; nie wiemy jeszcze co do tego doprowadziło. Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło” – powiedział w poniedziałek późnym wieczorem na konferencji prasowej premier Hiszpanii Pedro Sanchez.
Poinformował też, że ruch portowy działa normalnie, podczas gdy w poniedziałek odwołanych zostało ponad 340 lotów, a państwowy przewoźnik kolejowy udzielił pomocy ok. 35 tys. pasażerów. Rząd podjął również decyzję o uwolnieniu części strategicznych rezerw ropy naftowej, odpowiadających trzem dniom zużycia surowca w kraju.
Dziennik „El Pais” zauważył, że skalę problemu można lepiej zrozumieć, jeśli weźmie się pod uwagę, że pięć elektrowni jądrowych w Hiszpanii ma możliwość produkcji 7,4 GW.
Z kolei Firma RTE – operator francuskiej sieci elektrycznej – zapewniła w poniedziałek, że nie należy obawiać się wystąpienia we Francji awarii dostaw prądu, do której doszło w Hiszpanii i Portugalii. Na południowym zachodzie kraju odnotowano krótką przerwę, ale prąd już przywrócono. Operator podkreślił, że sieć francuska jest zabezpieczona. Dodał, że krótka przerwa – poniżej 10 minut – wystąpiła we francuskiej części Kraju Basków, ale dostawy zostały już przywrócone.
Rząd Portugalii Luisa Montenegro w związku z paraliżem energetycznym wzmocnił wieczorem patrole policyjne. Są one liczniejsze szczególnie w regionach, w których dotychczas nie udało się jeszcze uporać z blackoutem. Chaos panował wieczorem w niektórych centrach handlowych, a także pod sklepami. Wiele placówek handlowych wcześniej bowiem niż zwykle zakończyło pracę.
Ustabilizowanie sytuacji
Do godz. 7 we wtorek przywrócono 99,95 proc. dostaw prądu w Hiszpanii – poinformował krajowy operator sieci Red Electrica. Lokalne władze poinformowały, że metro w Madrycie ruszy o godz. 8, a wszystkie połączenia autobusowe, zarówno miejskie, jak i międzymiastowe, będą działać normalnie. Z mieszkań, w których przywrócono elektryczność, dobiegały okrzyki radości.
Portugalskie Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa w poniedziałek oświadczyło, że nie ma sygnałów świadczących o tym, że doszło awaria jest wynikiem ataku hakerskiego. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Teresa Ribera na konferencji prasowej w Brukseli wykluczyła sabotaż.
„Wszystkie podstacje w Portugalii były pod napięciem przed północą z poniedziałku na wtorek, a cała sieć została ustabilizowana” – podał we wtorek portugalski operator sieci REN. Dzień wcześniej w Hiszpanii doszło do awarii sieci energetycznej, która wywołało problemy z dostawami prądu także w Portugalii i Francji.
Do tej pory nieznana jest liczba osób dotkniętych skutkami awarii. Łączna liczba mieszkańców Hiszpanii i Portugalii to około 60 mln.
Bartosz Gładzik/PAP