Reklama

Wiadomości

Porozumienie PSE z Lasami Państwowymi. Chodzi o rozbudowę sieci

Autor. Dina Lydia / Unsplash

Spółka Polskie Sieci Elektroenergetyczne oraz Lasy Państwowe podpisały w piątek porozumienie i list intencyjny o współpracy. Pozwoli to budować sieci energetyczne szybciej i sprawniej, a przy tym chronić lasy - oceniła wiceminister Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.

Reklama

W piątek Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) i Lasy Państwowe (LP) w obecności przedstawicieli rządu - sekretarz stanu w KPRM, pełnomocniczki ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej i wiceministra klimatu i środowiska Edwarda Siarki - podpisały list intencyjny oraz porozumienie o współpracy.

Reklama

"Ten list intencyjny i to porozumienie to (...) dobry kompromis, który z jednej strony pozwoli nam budować sieci szybciej, sprawniej i na czas - (...) żebyśmy wszyscy czuli się bezpieczniej, żeby nam prądu nie zabrakło, a z drugiej strony (...) żebyśmy to swoje dziedzictwo, jakim są Lasy Państwowe, zachowali w możliwie niezmienionej formie, a nawet nieco lepszej. O tym są umowy, które są aneksem do porozumienia" - poinformowała Łukaszewska-Trzeciakowska.

"Stoimy przed wielkimi wyzwaniami związanymi z przebudową systemu elektroenergetycznego, z przebudową systemu ciepłowniczego, ale też (...) wyzwaniami (...) w obszarze leśnictwa. Pogodzenie tych dwóch kwestii, to jest niezmiernie istotne, dlatego, że Lasy Państwowe, które dysponują 1/3 powierzchni naszego kraju (...) muszą stać, jako gospodarz, na straży tego, aby przy wszystkich inwestycjach zachować to dobro narodowe - zasoby przyrodnicze" - powiedział wiceminister Siarka. "Dzisiejsza umowa jest wyrazem troski o to, w jaki sposób przeprowadzić inwestycje strategiczne dla państwa, niezbędne inwestycje energetyczne, tak aby odbyło się to z jak najmniejsza szkodą dla polskiej przyrody" - dodał wiceszef MKiŚ.

Reklama

Czytaj też

Edward Siarka podkreślił, że w Polsce w ramach przebudowy systemu elektroenergetycznego ma powstać "5 tys. km linii energetycznych różnego typu - dużych, przesyłowych sieci, które są kręgosłupem (...) całego systemu energetycznego, nie mówiąc o tych małych". Wskazał, że powstaną też dwie magistrale wysokiego napięcia biegnące wzdłuż i w poprzek Polski.

Jak zaznaczyła wiceminister Łukaszewska-Trzeciakowska, te inwestycje są konieczne, żeby rozprowadzić po kraju energię, którą będą wytwarzały mające powstać elektrownie atomowe, oraz inne nowe, elastyczne źródła energii, ale także odnawialne źródła.

"W porozumieniu chodzi o to, żeby (...) na ile to jest możliwe (...), maksymalnie budować te linie nadleśne, abyśmy nie cięli korytarzy leśnych. To porozumienie zakłada, że będziemy wynosić te wielkie słupy ponad las, by pod nim dalej las mógł funkcjonować" - wyjaśnił wiceminister Siarka. Dodał, że część instalacji będzie umieszczana w ziemi. "Na terenach leśnych mamy różnego rodzaju przecinki, drogi, na tym terenie te linie będą puszczone po to, żeby nie dewastować drzewostanu. To jest niezmiernie istotne z punktu widzenia wyzwań (...) odnośnie pochłaniania (dwutlenku węgla - PAP)" - zwrócił uwagę Siarka.

Prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych Tomasz Sikorski przyznał, że porozumienie z Lasami Państwowymi ułatwi realizację inwestycji w sieci elektroenergetyczne w "kontekście wysiłku i czasu, jaki poświęcamy na uzgodnienia". "Już na etapie przygotowania inwestycji będziemy współpracować. Lasy Państwowe będą jedną z pierwszych instytucji, która będzie angażowana i cały proces, jestem przekonany, będzie przeprowadzony dużo skuteczniej" - podkreślił Sikorski.

Czytaj też

Na pytanie PAP, czy to wpłynie na koszty inwestycji w sieci elektroenergetyczne, prezes PSE odpowiedział, że "koszty należy rozpatrywać nie tylko w kontekście kosztów inwestycji elektroenergetycznych, ale również w kontekście kosztów, jakie są ponoszone dla środowiska". "Tutaj będziemy z Lasami Państwowymi szukać racjonalnego bilansu. W gruncie rzeczy jedne i drugie obciążają odbiorców" - przyznał Sikorski.

"Plan rozwoju linii został przyjęty przez Urząd Regulacji Energetyki w listopadzie 2022 r. Z tego planu korzystamy kilka miesięcy. Rozpoczęliśmy studia wykonalności" - poinformował wiceprezes PSE Włodzimierz Mucha. "Dopiero wtedy, kiedy zrobimy studia wykonalności, będziemy na wstępnym etapie (...), zwrócimy się do Lasów Państwowych. Będziemy dyskutowali na bieżąco, uzgadniając technologie, w którym miejscu słupy, jak dojechać do słupów, które będą wymagały naprawy np. w związku z uszkodzeniami w trakcie wichur" - wskazał Mucha.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne są operatorem systemu przesyłowego; odpowiadają m.in. za bieżące i długookresowe bezpieczeństwo funkcjonowania tego systemu oraz eksploatację, konserwację i remonty sieci przesyłowej, w tym połączeń z innymi systemami elektroenergetycznymi.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze