Reklama

Wiadomości

Monstrualny koszt rządowych dopłat do energii i ciepła

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Autor. Canva.com

Ile będą kosztować skarb państwa dopłaty do ciepła i energii, których kolejne rundy ogłasza rząd? Okazuje się, że… niemały odsetek polskiego PKB, bo koszty mogą sięgnąć nawet 80 mld złotych.

Reklama

Zmagania z wyzwaniami, przed jakimi ciepłownictwo stanie najbliższej zimy, trwają. I będą dużo kosztować. Na początku czerwca minister klimatu Anna Moskwa zaprezentowała dosyć karkołomny system dopłat dla handlarzy węglem, wedle którego mieli oni sprzedawać towar klientom końcowym za 996 zł.

Reklama

Ten eksperyment nie wypalił, sprzedawcy nie byli skłonni pójść na taki układ. Następnie rząd zdecydował się uprościć wsparcie, przeznaczając 3 tysiące złotych dla każdego gospodarstwa ogrzewającego się węglem. I tutaj padła też konkretna kwota kosztów dla budżetu – 11,5 mld złotych.

Czytaj też

O swoje upomnieli się ci, którzy w zimę palą drewnem, pelletem, LPG i olejem opałowym. A razem to ok. 1,2 mln gospodarstw, czyli kilka milionów ludzi. W ubiegłym tygodniu minister Moskwa ogłosiła kolejne dopłaty dla tych grup – 3 tys. do pelletu, 1 tys. do drewna, 2 tys. do oleju i 500 zł do LPG. Dodatkowo ogłosiła wsparcie dla ciepła systemowego, razem z dopłatami koszty tego przedsięwzięcia to kolejne 9 mld złotych.

Reklama

Czytaj też

Ciepło to jedno, pozostaje jeszcze gaz i prąd. Analitycy banku Citi Handlowy w raporcie szacują, że ograniczenie podwyżek za rachunki będzie kosztować jeszcze więcej. „Ograniczenia cen gazu i prądu mogłoby kosztować odpowiednie dodatkowe 23 mld zł i 13 mld zł, co wraz z przyjętymi już dopłatami do zakupu węgla oznaczałoby koszt ok. 1,5 proc. PKB. Gdyby proponowane rozwiązania objęły także małe i średnie firmy to koszt wzrósłby do 2,7 proc. PKB, a uwzględniając wspomniane wyżej ograniczenia cen ciepła i dopłaty do paliw łączny koszt dla budżetu wyniósłby ok. 3 proc. PKB" – czytamy.

Łączny koszt ekonomiści z Citi szacują ok. 70 mld zł. Podobne liczby przedstawił na początku sierpnia „Dziennik Gazeta Prawna", tylko że wskazywał jeszcze wyższą kwotę – 80 mld zł. Dla porównania, w 2021 r. Polska przeznaczyła 21 mld złotych na służbę zdrowia a dochody całego budżetu państwa w ubiegłym roku wyniosły 404,5 mld zł.

Reklama
Reklama

Komentarze