Reklama

Izrael zaatakował elektrownię pod kontrolą Huti w Jemenie

Fot. Taylor Brandon/Unsplash
Fot. Taylor Brandon/Unsplash

W nocy z niedzieli na poniedziałek armia Izraela przeprowadziła ataki na cele Huti w Jemenie. Zaatakowała trzy porty morskie, elektrownię i porwany przez Huti statek służący jako stacja radarowa. Wojsko poinformowało, że obiekty były wykorzystywane do działań terrorystycznych.

Zaatakowano porty w miastach Hudajda, Ras Isa i Salif oraz elektrownię w miejscowości Ras Katib i porwany w listopadzie 2023 r. przez Huti statek Galaxy Leader – poinformowała izraelska armia. Podkreślono, że wszystkie cele były wykorzystywane przez Huti do działań terrorystycznych wymierzonych w Izrael i światową żeglugę. Przed nalotami wydano ostrzeżenie dla cywilów, wzywające ich do ewakuacji z okolic portów. Kontrolowana przez Huti telewizja Al-Masirah poinformowała o serii nalotów na Hudajdę. Na razie nie ma doniesień o ofiarach i stratach. Izraelski minister obrony Israel Kac przekazał, że naloty były „intensywne”.

To kolejne uderzenie na Huti

Wspierani przez Iran Huti regularnie atakują Izrael od wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 r. deklarując wsparcie dla palestyńskiego Hamasu. Od czasu wznowienia przez Izrael w połowie marca wojny po zawieszeniu broni, Huti wystrzelili na to państwo 53 rakiety balistyczne i kilkanaście dronów. Większość pocisków została zestrzelona i nie spowodowała strat ani ofiar.

Izrael przeprowadził już kilka odwetowych uderzeń na Huti, atakując m.in. główne porty morskie w Hudajdzie i Salifie oraz lotnisko w Sanie. Uznawani przez Zachód za organizację terrorystyczną Huti kontrolują dużą część Jemenu, w tym wybrzeże Morza Czerwonego. Grupa należy do siatki wspieranych przez Iran bojówek, które łączy wrogość do USA i Izraela. Sojusz tych bojówek jest określany przez Teheran jako „oś oporu”, a przez Izrael jako „oś terroru”.

Huti przeprowadzili też ponad 100 ataków na statki na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej. Walczyła z nimi międzynarodowa koalicja kierowana przez Stany Zjednoczone, której celem była obrona swobody żeglugi. USA rozpoczęły w połowie marca nową ofensywę i codzienne naloty na cele w Jemenie, ale 6 maja zawarły rozejm z Huti. Rebelianci podkreślili, że zawieszenie broni nie dotyczy ataków na cele izraelskie i zapowiedzieli ich kontynuację.

Czytaj też

Brytyjska agencja zajmująca się bezpieczeństwie handlu morskiego (UKMTO) poinformowała w niedzielę o ataku na statek handlowy na Morzu Czerwonym u wybrzeży Jemenu. Załoga opuściła jednostkę, która zaczęła nabierać wody. Do ataku jak na razie nikt się nie przyznał.

Jerzy Adamiak

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama