Reklama

Dekarbonizacja przemysłu nabiera tempa. Coraz więcej sposobów, by zejść z emisji

Fabryka amoniaku nocą
Autor. Envato elements / @leungchopan

Dekarbonizacja przemysłu to jedno z najpilniejszych i najbardziej złożonych wyzwań transformacji energetycznej. To właśnie ten obszar coraz mocniej przyciąga uwagę inwestorów, decydentów i liderów rynku. Podczas panelu „Kogeneracja, magazyn energii a może SMR? O dekarbonizacji przemysłu” na PowerConnect Energy Summit w Gdańsku, eksperci rozmawiali o przyszłości przemysłu oraz o tym, jak nowoczesne technologie niskoemisyjne mogą wspierać budowę zrównoważonej i odpornej gospodarki.

W kontekście wyzwań związanych z transformacją energetyczną oraz dekarbonizacją przemysłu ciężkiego, Julia Ćwiek, kierownik projektu Działu Transformacji Strategicznej Orlen, podkreśliła, że spółka nie tylko aktywnie reaguje na zmieniające się otoczenie regulacyjne i klimatyczne, ale również świadomie buduje kompleksowy, technologiczny ekosystem odpowiadający na te wyzwania.

„Wszyscy wiemy, co się dzieje ze światem i ze zmianami klimatu. Widzimy to, odczuwamy i nie mamy już komfortu biernego obserwowania” – rozpoczęła, podkreślając, że działania zmierzające do dekarbonizacji są dziś obowiązkiem każdego odpowiedzialnego podmiotu. Szczególne znaczenie ma to w przypadku takich firm jak Orlen, działających w trudnych do zdekarbonizowania sektorach, które wymagają znacznych ilości energii cieplnej i pary technologicznej.

Ćwiek podkreśliła, że Orlen jako duża, zintegrowana firma działająca w czterech kluczowych obszarach jakimi są upstream, energetyka, petrochemia i sprzedaż detaliczna, realizuje strategię, która z jednej strony odpowiada na wyzwania klimatyczne, a z drugiej nie zapomina o klientach i ich oczekiwaniach co do jakości i ceny produktów. „Nie działamy tylko po to, żeby spełniać wymogi regulacyjne. Chcemy realnie zmieniać się dla naszych klientów – ich potrzeby są dla nas równie ważne jak cele klimatyczne” – zaznaczyła.

Reklama

W tym kontekście wskazała główne obszary, na których spółka koncentruje swoje działania technologiczne. Pierwszym z nich jest transformacja źródeł energii dla przemysłu ciężkiego. Sektory takie jak rafinerie czy nawozy są silnie uzależnione od wysokoemisyjnych źródeł energii. Rozwiązania tego wyzwania są różne – od elektryfikacji, przez gaz, po atom. Orlen jako jeden z pierwszych podmiotów w Polsce, rozwija projekty SMR, takie jak BWRX-300 we Włocławku, które mają zastąpić m.in. węgiel i ciężkie pozostałości próżniowe. „To jedna z naszych odpowiedzi na potrzebę zapewnienia przemysłowi stabilnej i czystej energii” – podkreśliła Ćwiek.

Drugim z nich jest ograniczanie emisji procesowych, których nie da się wyeliminować poprzez zmianę źródła energii, ponieważ są powiązane bezpośrednio z procesami produkcyjnymi. Dlatego Orlen inwestuje w rozwój technologii wychwytu i sekwestracji CO2 (CCUS), w tym także jego wykorzystania do produkcji paliw syntetycznych. „Pracujemy bardzo intensywnie nad całym łańcuchem – od wychwytu, przez transport, po sekwestrację i wykorzystanie CO2” – mówiła.

Po trzecie spółka postawiła na zmianę charakteru produktów. Podczas dyskusji Ćwiek zaznaczyła również, że jednym z kluczowych obszarów działań jest dostosowanie samych produktów do wymogów niskoemisyjności. Chodzi o włączanie do produktów odnawialnych komponentów, takich jak wodór, biometan czy biowsady do produkcji biopaliw. Dotyczy to zarówno paliw transportowych, jak i produktów petrochemicznych czy nawozowych.

Podczas dyskusji Ćwiek podkreśliła, że Orlen mówi o „ekosystemie”, który lepiej oddaje sposób funkcjonowania zintegrowanego koncernu. „Taki zintegrowany model działania zakłada, że żaden segment nie funkcjonuje w próżni. Każdy element łańcucha wspiera i współpracuje z innymi. Doskonałym przykładem jest transformacja energetyczna, gdzie rozwój jednego obszaru zależy od współpracy z innymi” – stwierdziła.

Ten model współdziałania obejmuje całą spółkę. Przykładowo segment upstream, poprzez gaz czy biometan może wspierać inne segmenty i zostać wykorzystany w energetyce, ale i w rafinerii. Biometan może zasilać produkcję energii w elektroenergetyce czy zakładach produkcyjnych lub zastępować paliwa poprzez bioLNG. Podobnie wodór, produkowany dzięki miksowi źródeł OZE wspieranych przez magazyny energii, może potem trafić do rafinerii i produkcji nawozów. To nie teoria, a nasze codzienne zadania.
dodała Ćwiek.

Nie zabrakło też refleksji nad cyklicznością trendów technologicznych. Ćwiek zgodziła się z opinią, że nie ma jednego rozwiązania. „Technologie dojrzewają, czasem spowalniają a ich znaczenie spada i to jest naturalne. Kluczem jest elastyczność i gotowość do zmian” – zaznaczyła. Jako przykład podała gospodarkę wodorową, która obecnie może przeżywać chwilowe spowolnienie, ale nie utratę na ogólnym znaczeniu dla transformacji. Podobnie jest z energetyką jądrową, która jeszcze do niedawna była pomijana, a dziś znów jest obecna w dyskusji, zwłaszcza w kontekście SMR-ów, które mogą być realnym rozwiązaniem dla przemysłu i centrów danych.

Materiał sponsorowany

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama