Reklama

Wiadomości

Czy Europa jest gotowa na wyzwania 2025 roku?

wykres cen, na którego tle są ustawione stosiki z monet, coraz wyższe
Autor. Envato elements / @FoToArtist_1

Rok 2025 już nadszedł, a rynek europejski, zwłaszcza w kontekście handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla (EUA), przygotowuje się na dynamiczne zmiany. Z prognoz wynika, że nadpodaż uprawnień może utrzymać ceny na stabilnym poziomie 55–65 euro za tonę w latach 2025–2026. Co to oznacza dla inwestorów, gospodarki i przyszłości polityki klimatycznej? 

Co przyniesie zima 2024/2025?

Jednym z kluczowych czynników, które mogą wpłynąć na rynek EUA, jest nadchodząca zima. Z raportu LSEG seasonal weather outlook 2024/2025 dowiadujemy się, że Europa Wschodnia może zmierzyć się z bardziej surowymi mrozami. Czy to przełoży się na wyższe ceny emisji CO2? Chociaż reakcje rynku pod koniec 2024 roku na podstawowe czynniki były raczej stonowane, znaczny wzrost cen gazu TTF może zmusić inwestorów do ponownego przemyślenia strategii. Pod koniec 2024 roku i na początku 2025 roku uwaga może skupić się na wyższych kosztach emisji i presji na ceny EUA. 

Gazowe fundamenty – stabilność z nutą ryzyka

 Europa wkroczyła w rok gazowy 2024/25 z komfortowym poziomem zapasów – magazyny są zapełnione w 94 proc. To solidna podstawa, ale żyjemy w czasach, w których jedna zmienna może zmienić wszystko. Oto kilka czynników zwiększa ryzyko wyczerpania zapasów gazu pod koniec zimy: 

  • Zakończenie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę: W 2025 roku dostawy te spadną o 14 mld m³, co może wpłynąć na dostępność gazu w regionie. W szczególności dotknie to kraje takie jak Włochy, Czechy, Słowacja i Austria, gdzie nadal korzysta się z rosyjskiego gazu przesyłanego przez Ukrainę. 
  • Ekstremalna pogoda: Mroźne zimy zwiększają zapotrzebowanie na gaz i węgiel, co prowadzi do wyższych emisji, a tym samym rosnących cen EUA. Europa Wschodnia może stanąć w obliczu testu wytrzymałości na skrajne warunki. 
Reklama

Stabilne ceny EUA – chwilowy oddech przed burzą?

Według prognoz ceny EUA mogą utrzymać się na poziomie 55–65 euro za tonę w roku 2025. Ta stabilizacja wynika z nadwyżki uprawnień w systemie EU ETS (liczba TNAC), która zapewnia solidną poduszkę bezpieczeństwa dla rynku. Nawet jeśli emisje wzrosną nieznacznie, stabilność TNAC zminimalizuje ryzyko systemowe. 

Jednakże kluczowe pytanie brzmi: co stanie się po 2030 roku? W sektorach pozaenergetycznych, gdzie redukcja emisji jest znacznie droższa, koszty mogą wystrzelić w górę. Model sugeruje, że ceny EUA mogą osiągnąć 150–190 euro za tonę do 2031 roku. To skutek nie tyle braku zasobów, co wzrostu kosztów redukcji przemysłowych.

trzy scenariusze: spadkowy, podstawowy i wzrostowy
Scenariusz cen EUA
Autor. Opracowanie własne na podstawie modelu Monte Carlo

Co dalej?

Dla inwestorów i regulatorów nadchodzące lata będą kluczowe. Początek roku 2025 może być papierkiem lakmusowym odporności europejskiego rynku energii. Zakończenie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę może zmusić region do przyspieszenia poszukiwań alternatywnych źródeł energii. Jednocześnie polityka klimatyczna, ceny gazu i reakcje rynku EUA pozostaną w centrum uwagi. 

Czy Europa wykorzysta stabilizację w najbliższych latach, by lepiej przygotować się na nadchodzące wyzwania? Jedno jest pewne – elastyczność rynku energii i szybka adaptacja do zmieniających się warunków będą kluczem do sukcesu.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama