Elektroenergetyka
Priorytety na 2018 rok według Tchórzewskiego: atom, Baltic Pipe i rynek mocy
Zdaniem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego najważniejsze wydarzenia w energetyce 2018 r. to wdrożenie rynku mocy, decyzja rządu ws. atomu oraz budowa Baltic Pipe.
Jak mówił Tchórzewski, otwierając w poniedziałek w Warszawie kongres energetyczno-ciepłowniczy Powerpol, notyfikacja polskiego rynku mocy w Komisji Europejskiej powinna pomyślnie zakończyć się w I kwartale. Otworzy to perspektywę dalszych inwestycji i zapewnienie stabilności systemu energetycznego na 15-20 lat do przodu. Minister jednocześnie powtórzył, że po 2025 r. nie będzie nowych inwestycji w źródła węglowe, natomiast co do kogeneracji (jednoczesnego wytwarzania energii elektrycznej i ciepła) opartej na węglu, musimy mieć nieco więcej czasu.
Tchórzewski mówił też, że w najbliższym czasie padnie odpowiedź, czy rozpoczniemy budowę elektrowni jądrowej. Podkreślił, że jego zdaniem, atom w Polsce to konieczność. Decyzja rządu „na pewno zapadnie w I połowie roku” - dodał minister.
Wśród ważnych wydarzeń wskazał również kolejne działania, przybliżające budowę gazociągu Baltic Pipe. Zgodnie z harmonogramem decyzje inwestycyjne powinny zapaść pod koniec 2018 r.
Za niezmiernie ważne uznał również doprowadzenie do przyjęcia przez PE „pakietu zimowego” w wersji uzgodnionej przez Radę UE. Stanowisko to podzielili w czasie dyskusji prezesi największych koncernów energetycznych.
Dużo uwagi poświęcono również systemowi wsparcia dla kogeneracji. Dotychczasowy wygasa z końcem tego roku. Minister Tchórzewski ocenił, że aby zdążyć na czas, odpowiednia ustawa jeszcze w I kwartale powinna trafić do Sejmu. Przedstawiciele spółek energetycznych z kolei mówili, że system jest absolutnie niezbędny, zwłaszcza w kontekście walki z zanieczyszczeniami powietrza. Wskazywali, że kogeneracja jest bardzo efektywnym sposobem walki z niską emisją. Przy tej okazji prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando wskazał wielką wagę znalezienia w przyszłym systemie energetycznym miejsca dla mikrokogeneracji, ”agregatów niskich mocy nadających się do zasilania nawet domów jednorodzinnych.” Z kolei wiceprezes firmy Tauron Jarosław Broda przypomniał, że wprowadzenie w 2025 r. dyrektywy MCP doprowadzi do zamknięcia 80 proc. dzisiejszych małych źródeł kogeneracyjnych i dlaczego już teraz należy szykować wsparcie dla innych, tych które będą spełniać wymogi dyrektywy.
Mówiąc z kolei o projekcie Baltic Pipe wiceprezes PGNiG Maciej Woźniak zapowiedział, że „lada dzień” spółka podpisze umowę przesyłową z duńskim operatorem Energinet. Podobną umowę podpisano już z Gaz-Systemem. Woźniak ocenił, że decyzje inwestycyjne operatorów powinny zapaść jeszcze w tym roku, natomiast zadaniem PGNiG jest zabezpieczenie portfela dostaw, co – jego zdaniem – powinno nastąpić już w I połowie roku.
PAP/kn