Reklama

Elektroenergetyka

PKEE kontynuuje konsultacje ws. rynku mocy i energii w stolicach europejskich

Fot.:Pixabay
Fot.:Pixabay

Rzym to kolejna stolica, w której PKEE organizuje wraz z Euractiv debatę nt. doświadczeń związanych z funkcjonowaniem rynku energii elektrycznej i roli rynku mocy. Seria wydarzeń, organizowanych w krajach w których funkcjonują rynki mocy, rozpoczęła się od debaty w Madrycie i następnie w Paryżu. Debaty ekspertów mają stanowić ekspercki wkład do procesu negocjacji regulacji unijnego rynku energii elektrycznej, który powinien zakończyć się w czasie Prezydencji austriackiej w II poł. 2018 r.

Obecnie rynek energii elektrycznej w wielu państwach członkowskich boryka się ze strukturalnymi problemami związanymi z bezpieczeństwem zasilania. Wynikają one z niedoborów mocy i ograniczeń́ w finansowaniu nowych inwestycji. Rynki mocy, jeśli dobrze zaprojektowane, mogą stanowić efektywną odpowiedź na te problemy, jednocześnie wspierając reformy rynkowe, transformację energetyczną, w tym integrację odnawialnych źródeł energii (OZE).

W czasie warsztatów Euractiv w Rzymie, eksperci reprezentujący włoski sektor elektroenergetyczny podkreślali konieczność zachowania synergii pomiędzy różnymi rozwiązaniami stosowanymi w państwach UE wynikającymi z ich specyfiki, takimi jak „Energy Only Market (EOM)”, rynki mocy czy rezerwy strategiczne. Jednocześnie wskazując na zmiany, którym podlega europejski sektor – rozwój i integrację nowych technologii, digitalizację, nową rolę konsumenta, rozwój OZE i potrzebę ich stabilnej integracji.

PKEE wskazywał, iż zarówno włoski jak i polski rynek mocy, które zostały zatwierdzone w lutym tego roku przez Komisję Europejską są w pełni zgodne z zasadami udzielania pomocy publicznej w UE, co zostało dowiedzione na podstawie szczegółowego badania przeprowadzonego przez KE. „Rynek mocy w Polsce jest oparty na realnej potrzebie zagwarantowania bezpieczeństwa dostaw dla klientów. Do roku 2030 konsumpcja energii w Polsce wzrośnie o ok. 24%. Musimy zagwarantować stabilne dostawy dla naszych odbiorców, zarówno gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw.” – powiedział Filip Grzegorczyk, wiceprezes PKEE, prezes TAURON Polska Energia. Jednocześnie zapewniając, iż rynek mocy w Polsce będzie wspierał rozwój i integrację OZE w ramach modernizacji sektora elektroenergetycznego.

Frank Umbach, dyrektor w EUCERS przy King’s Collage w Londynie, przekonywał, że w kwestii bezpieczeństwa energetycznego europejska polityka zbyt często jest oparta na najbardziej optymistycznych scenariuszach, które nie zawsze są najbardziej realne. Dlatego rynki mocy jako efektywny sposób zabezpieczenia dostaw energii nie powinny być administracyjne ograniczane tam gdzie jest taka realna potrzeba.

PKEE przypomina, że 7 lutego 2018 r. Komisja Europejska zatwierdziła mechanizmy zdolności wytwórczych w Belgii, Francji, Niemczech, Grecji, we Włoszech i w Polsce. Zdaniem Komisji przyczynią się one do zagwarantowania bezpieczeństwa dostaw energii, zapewniając jednocześnie ochronę konkurencji na jednolitym rynku. We Włoszech, podobnie jak w Polsce decyzja dotyczyła ogólnorynkowego mechanizmu zdolności wytwórczych. Paweł Wróbel, dyrektor biura PKEE w Brukseli wskazał, iż „Rynki mocy skutecznie pomagają w utrzymaniu bezpieczeństwa zasilania energią elektryczną w państwach obejmujących ponad 50 procent ludności Unii Europejskiej.”

Podobnie jak w czasie wcześniejszych spotkań uczestnicy wskazywali również, na zagrożenie retroaktywności nowych regulacji, dlatego PKEE podkreśla, iż uczestnicy aukcji oczekują, iż kontrakty zawarte przed wejściem w życie nowego Rozporządzenia będą chronione na mocy praw nabytych. Podobnie jak jest to w przypadku właśnie uzgodnionej rewizji Dyrektywy OZE, która w pełni respektuje prawa nabyte inwestycji w źródła odnawialne. Potrzebujemy takiej samej przewidywalności otoczenia regulacyjnego dla źródeł konwencjonalnych, które są potrzebne w systemie dla utrzymania stabilności systemu energetycznego.

Cykl europejskich debat poświęconych rynkowi mocy współorganizowany przez PKEE zakończy się̨ konferencją przygotowywaną w Brukseli.

ML/PAP

Reklama
Reklama

Komentarze