Reklama

Elektroenergetyka

Myślecki: Energetyka to nie miejsce na kadrowe eksperymenty

Fot.:Politechnika Wrocławska
Fot.:Politechnika Wrocławska

W energetyce nie ma miejsca na kadrowe eksperymenty. To, co się obecnie dzieje w tym obszarze, jest poważnym problemem – mówił we wtorek ekspert branży dr Wojciech Myślecki z Politechniki Wrocławskiej.

Myślecki był gościem gdyńskiego Forum Wizja Rozwoju. Podczas penelu poświęconemu zarządzaniu kryzysowemu w energetyce ekspert podkreślił, że jeśli chodzi o poziom szkolenia i przygotowania ludzi w energetyce, to jest on "bardzo jasno sprecyzowany".

„Tu nie ma miejsca na eksperymenty, tu się nie da niczego zesztukować” - mówił.

W jego opinii, to co się obecnie dzieje w polityce kadrowej branży energetycznej „jest bardzo poważne”.

„To wynika z koncepcji politycznej – kiedy przychodzi nowa partia czy w ramach rządzącej partii, jakiś polityk popada w niełaskę, to potem następuje karuzela kadrowa”. Jako przykład Myślecki podał gdańską Energę, w której – jak powiedział - w bardzo krótkim czasie było sześć zarządów.

„W energetyce tak być nie może. To robi fatalne wrażenie na tych, którzy ciężko pracują, uczą się, zdobywają kolejne uprawnienia – oni pytają po co maja się trudzić” - mówił. Są dziedziny - a energetyka na pewno jest taka dziedziną .

Uczestnicy panelu wskazywali na inne zagrożenia wobec których stoi polska energetyka. Dyrektor departamentu bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w resorcie energii Marek Drzewiecki wskazywał na nowe rodzaje zagrożeń - cyberataki czy zagrożenia polityczne – choć - jak wskazywał dotyczą one przede wszystkim paliw i gazu. Do tego dochodzą zmiany klimatyczne niosące za sobą np. susze czy gwałtowne zjawiska atmosferyczne. Jednak - w jego opinii- służby odpowiedzialne radzą sobie z usuwaniem szkód. Tak było np. pod koniec ub. tygodnia, kiedy to po burzach i wichurach 300 tys. osób było pozbawionych prądu. Jednak już po dobie, awarie zostały usunięte.

Do gwałtownych zjawisk nawiązał dyrektor w Polskim Towarzystwie Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej Wojciech Tabiś, który wskazał, że zjawiska atmosferyczne, z którymi mamy w ostatnich latach do czynienia pokazują stan w jakich znajdują się nasze sieci – szczególnie sieci rozdzielcza dystrybucyjna.

W jego opinii wymagają one znaczących nakładów inwestycyjnych. Jak mówił, w porównaniu z krajami, gdzie wskaźniki przerw w dostawach energii są znacznie niższe w Polsce mamy niski – ok. 30 procentowy poziom tzw. skablowania, czyli sieci biegnących pod ziemią.„ To pokazuje, w którym kierunku powinniśmy iść” – mówił. Jako kolejny obszar inwestycji w energetyce wskazał automatyzację i rozwój systemów łączności.

Radca prawny specjalizujący się w zagadnieniach energetyki odnawialnej Dominik Strzałkowski zwrócił z kolei uwagę na otoczenie zewnętrzne, które będzie oddziaływało na polską energetykę, która – jak mówił - będzie poddana „wielkiej presji” związanej z koniecznością dostosowania się wymogów dotyczących np. BAT, emisji CO2, czy pakietu zimowego. To wymaga inwestycji, na które nasze spółki nie są przygotowane” – powiedział.

ML/PAP

Reklama
Reklama

Komentarze