Elektroenergetyka
Kryzys energetyczny w Teksasie. Nie ma gazu dla elektrowni, zamarzły turbiny wiatrowe
Około 2 miliony gospodarstw domowych w Teksasie nie mają dostępu do energii elektrycznej po tym, jak fala mrozów sparaliżowała tamtejszą energetykę. Kryzys spowodowały niedobory gazu w elektrowniach oraz spadek generacji energii elektrycznej z wiatru wynikający z oblodzenia turbin wiatraków.
Jak poinformował The Washington Post, w Teksasie fala mrozów spowodowała kryzys energetyczny. Około 2 miliony gospodarstw domowych pozbawionych jest energii elektrycznej. Wszystko z powodu ubytków mocy - głównie w elektrowniach gazowych, ale także i wiatrowych.
Sytuację na bieżąco monitoruje Jesse Jenkins, inżynier systemów energetycznych oraz wykładowca Uniwersytetu Princeton. „Operator systemu elektroenergetycznego odnotowuje ciągłe blackouty po tym, jak nie udało się sprostać rekordowemu zapotrzebowaniu na moc, które sięgnęło 69 150 MW i było wyższe od poprzedniego rekordu o 3 200 MW” - napisał Jenkins na swoim Twitterze.
„W systemie nie pracuje ok. 30 GW - ok. 26 GW w elektrowniach cieplnych, głównie gazowych, do których nie dostarczono paliwa ze względu na priorytetowe dostawy do celów grzewczych oraz ok. 4 GW w energetyce wiatrowej, która stanęła ze względu na oblodzenie” - dodał.
„Kiedy łopaty turbiny wiatrowej pokrywają się lodem, to urządzenie musi być zatrzymane” - mówi z kolei cytowany przez The Washington Post Joshua Rhodes z Uniwersytetu w Austin.
Ze względu na kryzys spotowe ceny energii w Teksasie przekroczyły w poniedziałek poziom 9 tysięcy dolarów za megawatogodzinę, co oznacza wzrost o 3466% w porównaniu do cen z piątku.
Sytuację Teksasu pogarsza fakt, że stan ten ma niewielkie możliwości poboru mocy z innych stanów - dlatego też nie może uzupełnić własnych niedoborów importem.