Elektroenergetyka
Krym: Przeprowadzono pierwszy test turbiny Siemensa
Rosyjskie ministerstwo energetyki potwierdziło, że na Krymie przeprowadzono pierwszy test turbiny gazowej Siemensa, dostarczonej na półwysep z naruszeniem obowiązujących sankcji - informuje agencja Reutera.
Agencja przypomina, że po nielegalnym zajęciu Krymu Rosja została objęta międzynarodowymi sankcjami, zakazującymi m.in. dostarczania w tamten region tego typu urządzeń. Mimo to na półwysep trafiły turbiny gazowe wyprodukowane przez Siemensa. Niemcy twierdzili, że stało się to bez ich wiedzy i zgody, zaś dowodem miało być objęcie osób zaangażowanych w cały proces nowymi sankcjami. Eksperci cytowani przez Reutera zwracają jednak uwagę, że bez udziału pracowników niemieckiej firmy trudno byłoby uruchomić turbiny oraz służące do ich obsługi oprogramowanie - choć zauważyć należy, że nie jest to niemożliwe.
W drugiej połowie ub. roku Siemens pozwał do sądu arbitrażowego w Moskwie spółkę odpowiedzialną za przekazanie turbin na Krym, jednak już w sierpniu 2017 został on odrzucony. Rostiech proponował Siemensowi odsprzedanie elementów, lecz koncern propozycję tę odrzucił.
W zeszłym roku niemiecka firma uzyskała w Rosji przychód w wysokości 1,2 mld euro, co stanowi ok. 2% całości sprzedaży Siemensa. Koncern, zatrudniający ponad 48 tys. osób w Rosji, w ubiegłym roku obchodził 170-lecie swojej obecności na rosyjskim rynku.