Reklama

Elektroenergetyka

Komisja Europejska zaakceptowała polski rynek mocy

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Komisja Europejska 7 lutego 2018 r. wydała decyzję o zgodności pomocy publicznej z rynkiem wewnętrznym UE, która jest związana z przewidzianym w ustawie o rynku mocy wynagrodzeniem za wykonywanie obowiązku mocowego. – Wprowadzenie rynku mocy w Polsce to gwarancja bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. To rozwiązania zapewni stabilne dostawy prądu do gospodarstw domowych. Przyczyni się także do modernizacji polskiej energetyki – komentuje minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Rynek mocy jest jednym z najbardziej złożonych mechanizmów dotyczących polskiego sektora energetyki, który został do tej pory zgłoszony Komisji Europejskiej i uzyskał pozytywną decyzję. Pomimo tego, że w Polsce mechanizm ten  jest traktowany jako brakujący segment rynku, który nie stanowi pomocy publicznej, środek ten został zgłoszony przez rząd do oceny Komisji Europejskiej pod kątem zgodności z regułami pomocy publicznej.

Mechanizm ten będzie systemowym narzędziem wspierającym długoterminowe działania w obszarze transformacji polskiej energetyki w kierunku niskoemisyjnym. Dzięki temu zapewni bezpieczeństwo dostaw energii do odbiorców końcowych, w sposób efektywny kosztowo, niedyskryminacyjny i zgodny z zasadami zrównoważonego rozwoju.

Przygotowana w Ministerstwie Energii ustawa o rynku mocy weszła w życie 18 stycznia  2018 r. Określa ona organizację rynku mocy oraz zasady świadczenia usługi pozostawania w gotowości do dostarczania mocy elektrycznej do systemu elektroenergetycznego przez dostawców mocy  i dostarczania tej mocy do systemu w okresach zagrożenia.

Nowe przepisy wprowadzają mechanizm aukcyjny zakupu mocy. Zgodnie z harmonogramem wpisanym w ustawie, pod koniec tego roku odbędą się trzy aukcje  główne dla okresów dostaw przypadających na lata 2021–2023. Pierwsza certyfikacja ogólna rozpocznie się dnia 3 kwietnia br., a certyfikacja do aukcji głównej rozpocznie się w dniu 5 września br.

jw/materiały prasowe ME

Reklama
Reklama

Komentarze