Reklama

Elektroenergetyka

Energia na trudne czasy [PATRONAT]

Fot. Akademia Energii
Fot. Akademia Energii

Europejski Zielony Ład (EZŁ) to olbrzymia szansa dla rozwoju regionu Europy Środkowo-Wschodniej, ale również spore wyzwanie. 16 września podczas New Energy Forum – wydarzenia organizowanego przez Fundację im. Lesława A. Pagi, w gronie Ekspertów rozmawialiśmy o  różnych perspektywach spojrzenia na szanse i zagrożenia dla regionu CEE wynikające z  planu zbudowania bardziej ekologicznej, integracyjnej, cyfrowej i zrównoważonej Europy, a także pomocy w wzmocnieniu jej odporności na przyszłe kryzysy.

- O Europejskim Zielonym Ładzie rozmawiamy w dniu, w którym Komisja Europejska zaproponowała zwiększenie celu redukcji emisji CO2 do 2030 r. z 40 do co najmniej 55 proc. w odniesieniu do poziomu z 1990 r. – rozpoczął panel Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl – Przyspieszenie polityki klimatycznej w momencie trwania pandemii i kryzysu ekonomicznego spowodowanego COVID-10, to wyzwania, którym musimy stawić czoła w Polsce i w całej Europie Środkowo-Wschodniej.

Rolandas Urbonas, wicedyrektor Litewskiego Instytutu Energetyki zapytany o wzór naśladowania Europy Zachodniej, przywołał przykład największego europejskiego programu innowacji badawczo-rozwojowego Horyzont 2020, którego największymi beneficjentami pod kątem inwestycji i korzyści czerpanych ze wspólnej puli pieniędzy są Cypr i Estonia.

– Odpowiedzią na pytanie jaki region i które kraje powinniśmy naśladować nie jest koniecznie Europa Zachodnia. Teraz rozmawiamy o Europejskim Zielonym Ładzie. Z nim wiąże się wiele szans, ale i wiele wyzwań. Moim zdaniem powinniśmy być mniej nieśmiali i działać bardziej progresywnie i agresywnie na tym polu – mówił Urbonas.

O planie neutralności klimatycznej i szansie jaką daje Europejski Zielony Ład mówił Maciej Wagner, Dyrektor Biura Zarządzania Majątkiem Energetycznym PKN ORLEN– W sektorze przemysłowym kwestia wytwarzania ciepła i pary jest istotną częścią gry. Musimy bilansować źródła energii odnawialnej, w które inwestujemy. Nie mamy wpływu na ich wytwarzanie danego dnia, dlatego musimy mieć nadal energię wytwarzaną z tradycyjnych źródeł. Na tym pośrednim etapie z pewnością gaz jest źródłem energii, w które celuje PKN ORLEN.  Wagner podkreślił również, że PKN ORLEN widzi siebie jako lidera zmian w kontekście EZŁ. - Ostatnią częścią tej transformacji z pewnością będzie wodór, ponieważ przewidujemy, że w kolejnych latach jego znaczenie w transporcie i w wytwarzaniu energii wzrośnie, więc staramy się zabezpieczyć naszą pozycję również na tym rynku.

O elektromobilności i dopasowaniu przemysłu motoryzacyjnego do EZŁ mówiła dr Ewa Łabno-Falęcka, dyrektor ds. Komunikacji i Relacji Zewnętrznych w Grupie Daimler AG w Polsce: - Chcemy być zrównoważeni od wydobycia, przez produkcję do produktu. Oczywiście produkcja 2,5 mln samochodów pasażerskich, pół miliona ciężarówek i półciężarówek jest sporym wyzwaniem. Szacujemy, że w ciągu dwóch lat połowa z tych trzech milionów będzie elektryczna albo hybrydowa. Zdaniem Łabno-Falęckiej autonomiczne samochody będą miały duży wpływ na redukcję emisji. Istotna jest również kontrola łańcucha dostaw – Musimy zaangażować swoich partnerów i dostawców, ponieważ tworzą znaczącą część łańcucha wartości, więc używamy technologii blockchain do kontroli łańcucha dostaw – dodała.

O planowaniu zrównoważonych projektów mówiła Joanna Kępczyńska, Członek Zarządu innogy Polska S.A. ds. Finansowych, wspominając o konieczności zabezpieczania ciągłości dostaw energii oraz o innowacjach w obszarze mobilnych magazynów energii. Odnośnie EZŁ zaznaczyła: – Patrzymy w przyszłość i obserwujemy, na jakie gałęzie rynku wpłynie Europejski Zielony Ład, które z nich się rozwiną i gwałtownie zmienią. W tych obszarach biznesowych budujemy jako innogy naszą obecność. Kępczyńska wspomniała również o istotnej roli konsumentów na rynku energii: Musimy przekazać część władzy odbiorcom, żeby stali się prosumentami. Dajmy im możliwość samodzielnego wytwarzania energii np. poprzez instalację fotowoltaiczną. Pozwólmy im działać, a nie tylko konsumować.

O konieczności przełożenia celów Europejskiego Zielonego Ładu na konkretne narzędzia mówił Bartosz Majewski, Członek Zarządu ds. Operacyjnych Edison Energia:

Myślę, że Polska powinna prezentować innym państwom UE pozytywny przykład programu „Mój Prąd”, który powstał dwa lata temu – wskazał Majewski - Polska ma już przyłączone 2,5 GW mocy opartych na fotowoltaice, co oznacza 150 proc. wzrostu tylko w ciągu ostatniego roku. Zainstalowana moc wzrasta o 10 proc. miesięcznie.  

Majewski podkreślił również efektywność finansową programu i jego pozytywny wpływ na rynek pracy:

Dotacja z programu „Mój Prąd” pokrywa ok. 15-20% kosztów instalacji. Pozostałą kwotę wykładają gospodarstwa domowe, co jest znaczącym wsparciem w realizacji transformacji energetycznej.

- Rzadko przywoływany jest też efekt programu na rynek pracy. W Edison Energia codziennie dajemy pracę tysiącowi osób w naszej firmie i w firmach podwykonawczych. Według naszych szacunków cała branża dała w ciągu roku zatrudnienie ponad 30 000 ludzi, co jest szczególnie istotne w czasach kryzysu postcovidowego.

Andriy Martynyuk, dyrektor wykonawczy NGO Ecoclub, Rivne, Ukraina, podczas New Energy Forum mówił o skutkach stopniowego odejścia od węgla w Europie na Ukrainę:  Europa jest głównym celem eksportu ukraińskiego węgla. Wpływa to też na przemysł metalurgiczny. Martynyuk mówił też o skutkach społecznych. – Obecnie 3 proc. PKB są przeznaczane na wsparcie starych kopalń – na same subsydia. Pensje pracowników spadają i wciąż mamy problem z regionem węglowym na wschodzie Ukrainy. Te pieniądze zamiast na subsydia powinny zostać przeznaczone na przekwalifikowanie ludzi i zmiany w systemach społecznych.

Zmiany wynikające ze zobowiązań Europejskiego Zielonego Ładu wpłyną też na miasta i ich funkcjonowanie, o czym mówił Aleksander Korytowski, Inżynier ds. Energetyki i Kierownik Projektu w Sweco Consulting: Ciepłownictwo to też obszar, w którym Polska mocno różni się od Europy Zachodniej.  Mamy dużo miejskich sieci ciepłowniczych i jest to zasób, który powinniśmy mądrze wykorzystać. Dekarbonizacja rodzi potrzebę zastąpienia ciepłowni opartych o węgiel. Jest to problem dla samorządów i ich spółek. Przyszłość widzimy w zielonym wodorze, pompach ciepła i innych nowych źródła energii, ale obecnie częściej rozwiązujemy złożone problemy samorządów i spółek miejskich, takich jak przedsiębiorstwa wodociągowe i zakłady gospodarki odpadami – przygotowując projekty odzysku energii z odpadów.”

Dyskusję zakończyło pytanie dotyczące przyszłości i konkurencyjności polskiego rynku wobec innych krajów. Eksperci wskazywali inwestycje w  fotowoltaikę, farmy wiatrowe i centralnie kontrolowane elektrownie gazowe do uzupełnienia w przypadku niesprzyjającej pogody. A także przekazanie część władzy odbiorcom, żeby stali się prosumentami energii. Podkreślono również wagę sieci, współpracy międzynarodowej i regulacji.

New Energy Forum odbyło się w ramach otwarcia IX edycji Akademii Energii – programu dla studentów i młodych absolwentów uczelni wyższych, którzy wiążą swoją przyszłość z branżą energetyczną. Hasło IX edycji Akademii Energii, to: “Energia na trudne czasy – kiedy kryzys puka do naszych drzwi.”  Prowadzone przez Ekspertów zajęcia będą dotyczyły tematów związanych z  m.in.. transformacją energetyczną, efektywnością energetyczną, elastycznym i stabilnym rynkiem  energii oraz zdrowym i zrównoważonym stylem życia.

Akademia Energii

Reklama
Reklama

Komentarze