Reklama

„Rząd (duński-przyp. Red.) jest bardzo zadowolony z każdego nowego projektu gazociągu pomiędzy Norwegią, Danią i Polską. W rzeczywistości będzie to pozbawienie Rosji „broni” ponieważ pomogłoby to Polsce i innym krajom Europy Wschodniej w uniezależnieniu się od rosyjskiego gazu” – stwierdził rzecznik duńskiego MSZ Michael Aastrup Jensen w rozmowie z serwisem Watch Energy.

Wcześniej ten sam portal poinformował, że według nieoficjalnych informacji władze spółek odpowiadających za opracowanie studium wykonalności Baltic Pipe uważają obecną wizję gazociągu za ,,najbardziej realistyczny projekt połączenia gazowego od początku rozmów w tym temacie”. Według źródeł serwisu nowa rura miałby nieść ze sobą ,,szereg społeczno-gospodarczych korzyści” 

Tymczasem zdaniem rzecznika duńskiego MSZ „projekt Baltic Pipe jest naprawdę ekscytującym projektem”. Aastrup Jensen dodał, że dla Danii „ważne jest, żeby istnieli różni gracze na rynku energii, a nie tylko jeden duży gracz”. Jego zdaniem „Baltic Pipe może pomóc zmniejszyć presję na kraje Europy Wschodniej ze strony głównego dostawcy gazu w tej części świata”.

Baltic Pipe to planowany gazociąg pomiędzy Polską i Danią o przepustowości 7,5 do nawet 10 mld m3 surowca rocznie. Miałby powstać do 2022 r. I stanowić element tzw. Korytarza Norweskiego, a więc sieci rurociągowej, za pomocą której możliwe byłoby sprowadzanie błękitnego paliwa z Morza Północnego i Norweskiego do Europy Środkowej.

Zobacz także: PE: należy wesprzeć Ukrainę za pomocą LNG. „Kluczowa rola terminalu w Świnoujściu”

Zobacz także: Tchórzewski: Decyzja KE w sprawie OPAL zmusza nas do intensyfikacji budowy Korytarza Norweskiego

Reklama
Reklama

Komentarze