Morska Energetyka Wiatrowa jest ważną alternatywą dla farm lądowych, które wywołują wiele kontrowersji. Morskie farmy wiatrowe w stosunku do lądowych charakteryzują się dwukrotnie większą produktywnością energii i stabilnością, a ich lokalizacja nie wywołuje protestów społecznych. Realizacja projektu „Bałtyk Środkowy III” umożliwi polskim stoczniom, w Szczecinie i w Gdyni, budowę fundamentów i wież planowanych elektrowni. Przewidywalna maksymalna moc pierwszej w Polsce morskiej farmy wynosić będzie od 600 do 1200 MW. Inwestor będzie mógł uzyskać wsparcie finansowe dla źródeł OZE (OZE - Odnawialne Źródła Energii).
Morska energetyka wiatrowa charakteryzuje się znacznym potencjałem tworzenia miejsc pracy, głównie w sektorze stoczniowym i portowym. W najbliższej przyszłości pomorskie porty mogą być bazą dla firm budowlanych i usługowych obsługujących Morską Energetykę Wiatrową.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku w wydanej decyzji nałożył na inwestora obowiązek spełnienia szeregu warunków mających na celu zminimalizowanie oddziaływania inwestycji na środowisko na etapie jej realizacji, eksploatacji i likwidacji. Konieczne jest prowadzenie monitoringu środowiska, w tym monitoringu oddziaływania inwestycji na cele i przedmioty ochrony obszarów Natura 2000 oraz ich integralność. Monitoringi będą dotyczyły m.in. przeglądów technicznych fundamentów i kabli, warunków hydrologicznych oraz badań wpływu konstrukcji na bentos tj. organizmy związane ze środowiskiem morskim, w tym małże, ryby, ssaki morskie, ptaki i nietoperze. W decyzji stwierdzono ponadto konieczność przeprowadzenia ponownej oceny oddziaływania na środowisko, w ramach postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę.
Zobacz także: Sztuczna inteligencja pomoże sektorowi energetycznemu?
Zobacz także: Samolot na baterie słoneczne zakończył podróż dookoła świata