Chemia
Grupa Azoty inwestuje w rafinację pierwiastków ziem rzadkich
Przedstawiciele Grupy Azoty Puławy oraz kanadyjskiej firmy Mkango Resources podpisali umowę dzierżawy działki, na której w zakładach w Puławach powstanie Zakład Rafinacji Pierwiastków Ziem Rzadkich. Metale te są stosowane w wielu nowoczesnych technologiach.
Jak poinformowała Grupa Azoty, do zakładu trafi oczyszczony koncentrat ziem rzadkich z kopalni Songwe Hill Rare Earths w Malawi oraz z innych potencjalnych źródeł. Będzie tam przetwarzany przy użyciu technologii opartej na kwasie azotowym.
Produktami rafinacji będą tlenki neodymu i prazeodymu, a także wzbogacony koncentrat ciężkich metali ziem rzadkich oraz związki lantanu i ceru.
Pierwiastki ziem rzadkich są wykorzystywane w przemyśle samochodowym, telekomunikacyjnym, obronnym, w metalurgii czy w obszarze energii odnawialnej.
Są m.in. stosowane w produkcji katalizatorów samochodowych, magnesów stałych do silników elektrycznych, turbin wiatrowych czy filtrów optycznych, wyświetlaczy ciekłokrystalicznych, laserów. Są składnikami m.in. proszków polerskich, nawozów, barwników i luminoforów.
Reklama
"Zakład rafinacji będzie korzystał zarówno z zakupionych od nas surowców niezbędnych w procesie rafinacji, jak i z dostarczanych przez nas mediów energetycznych" - wyjaśnił członek zarządu GA Puławy Andrzej Skwarek. Jak dodał, powstający w wyniku rafinacji jako produkt uboczny 60-proc. roztwór azotanu amonu będzie mógł być wykorzystany na instalacjach puławskich zakładów, o ile spełni warunki techniczne, technologiczne i jakościowe.
Europa koncentruje się na upraszczaniu łańcuchów dostaw materiałów krytycznych, które są niezbędne przy przechodzeniu na ekologiczną gospodarkę - zwrócił uwagę dyrektor Mkango Polska Jarosław Pączek.
"Jako Grupa Azoty Puławy stawiamy na rozwój nowych technologii oraz innowacje, szczególnie gdy wspierają technologie gospodarki obiegu zamkniętego" - dodał członek zarządu Grupy Azoty Puławy Jacek Janiszek. Jak przypomniał, pierwiastki ziem rzadkich są masowo wykorzystywane w akumulatorach i bateriach do samochodów elektrycznych. „Zapewniam, że nie będzie to nasze ostatnie słowo w najbliższym czasie w zakresie odnawialnych źródeł energii” – dodał.