Reklama

63% energii elektrycznej w Dolnej Austrii pochodzi z elektrowni wodnych, 26% - z turbin wiatrowych, 9% z biomasy, a 2% ze światła słonecznego. Transformacja energetyczna kosztowała w sumie 2,8 mld euro. To osiągnięcie ma zostać rozszerzone na cały kraj.

Impulsem do Energiewende w Austrii stało się referendum w 1978 roku, kiedy większość obywateli opowiedziała się przeciwko budowie elektrowni jądrowych. Od tego czasu polityka energetyczna była nastawiona na ekologiczne źródła energii. Po kosztownych zmianach 75% energii w Austrii pochodzi z OZE, a 25% - z paliw kopalnych. Najprawdopodobniej będzie to pierwszy kraj na świecie, który całkowicie zrezygnuje z korzystania ze starszych technologii szkodliwych dla środowiska.

Zobacz także: Fortum wybuduje farmę wiatrową w Rosji

Zobacz także: Sejm przyjął nowelizację ustawy o odnawialnych źródłach energii

Reklama

Komentarze

    Reklama