Wiadomości
Wodór i atom - fundamenty przyszłości polskiej energetyki
Przyszłość polskiej transformacji energetycznej opiera się na kilku filarach. Jednymi z nich są wodór oraz energetyka jądrowa. O tym, jak oba te aspekty połączyć, tłumaczył wiceprezes Orlen Synthos Green Energy Dawid Jackiewicz podczas 26. konferencji GazTerm w Międzyzdrojach.
Materiał sponsorowany
W trakcie panelu dyskusyjnego nt. ogniw gospodarki wodorowej, Jackiewicz został spytany o perspektywy technologiczne budowy małych reaktorów jądrowych, tzw. SMR-ów, w Polsce. „Dostępność stabilnej, zeroemisyjnej energii elektrycznej będzie kluczowym czynnikiem determinującym sukces przyszłości branży wodorowej. W tym kontekście synergia między energetyką jądrową a sektorem wodorowym jawi się jako oczywista i niezbędna" – powiedział Jackiewicz.
Jak oświadczył, termin dotyczący pierwszego reaktora jądrowego w technologii BWRX-300 planowanego na rok 2029, jest w pełni realny. „To nie są puste obietnice. Do tego czasu będziemy w stanie dostarczać energię elektryczną do sieci z tego reaktora opartego na technologii opracowanej przez amerykańsko-japońską firmę GE Hitachi. Rozwiązanie, to przyniesie korzyści nie tylko w zakresie modernizacji systemu energetycznego, ale również w obszarze ciepłownictwa oraz zaspokajania potrzeb energetycznych polskich zakładów przemysłowych, które są znaczącymi konsumentami energii" – dodał.
Czytaj też
W trakcie panelu wiceprezes spółki stwierdził, że energetyka jądrowa małoskalowa jest odpowiedzią na pytanie, skąd czerpać niezbędną, zeroemisyjną energię elektryczną do procesu elektrolizy oraz odpowiada na wielkie wyzwania, przed jakimi stoi branża wodorowa.
Dawid Jackiewicz zauważył, że ze względu na niewielką sejsmiczność, lokalizacja małych reaktorów jądrowych jest możliwa praktycznie w każdym regionie kraju, co nadaje inwestycjom charakter lokalny . Niemniej jednak, podkreślił, że istnieje niezbędny warunek do realizacji tych inwestycji - dostęp do wystarczającej ilości wody niezbędnej do systemów chłodzenia.
Dawid Jackiewicz wspomniał również o zaawansowanych technologicznie rozwiązaniach związanych z bezpieczeństwem w energetyce jądrowej, które znacząco różnią się od obiektów budowanych dekady temu. „Te rozwiązania są porównywane do technologii kosmicznych" – stwierdził. Jak dodał, według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, prawdopodobieństwo wystąpienia sytuacji niepożądanej w elektrowni jądrowej wynosi mniej niż jeden przypadek na 100 tysięcy lat eksploatacji jednego reaktora.