Reklama

Wiadomości

Wiceprezes EDF dla E24: Polska i Francja mają wspólny interes w tym, żeby utrzymać energię jądrową w taksonomii

„Skupiamy się na tym, aby ludzie w pełni zrozumieli, jaka jest stawka, o co to czy się gra, dlaczego energia jądrowa musi być częścią taksonomii. Z tego punktu widzenia Polska, Francja i wiele innych państw o podobnym podejściu mają wspólny interes w tym, aby utrzymać energię jądrową w taksonomii” - mówił w rozmowie z E24 Vakis Ramany, wiceprezes francuskiego EDF. „Nasza oferta jest kompleksowa. Oferujemy usługi inżynieryjne, zaopatrzenie, prace konstrukcyjne i montażowe - wszystko w jednym. Nawet przygotowanie, przeszkolenie załóg. Zarówno tej, która będzie budować elektrownię oraz pracowników, którzy będą nią zarządzać” - dodawał szef przedstawicielstwa spółki na Polskę, Thierry Deschaux.

Reklama

Daniel Czyżewski, Energetyka24.com: Dlaczego Polska miałaby wybrać ofertę EDF? W czym jest lepsza od Westinghouse'a i KHNP?

Reklama

Thierry Deschaux, Dyrektor Zarządzajacy biura EDF w Polsce: Po pierwsze, oferta EDF jest kompleksowa. Oferujemy usługi inżynieryjne, zaopatrzenie, prace konstrukcyjne i montażowe - wszystko w jednym. Nawet przygotowanie, przeszkolenie załóg. Zarówno tej, która będzie budować elektrownię oraz pracowników, którzy będą nią zarządzać.

Czytaj też

Kompleksowa, całościowa oferta oznacza, że polski rząd będzie miał tylko jednego partnera. Uniknie w tym samym ryzyk wiążących się z interesami z wieloma podmiotami. Jesteśmy jedynymi oferentem, który jest w stanie dostarczyć wszystkie elementy. W związku z trwającym kryzysem energetycznym polski rząd zdecydował się na rewizję strategii energetycznej i suwerenność energetyczna ma być jednym z głównych celów.

Reklama

Jesteśmy w stanie dostarczyć w 100% europejską technologię produkowaną wyłącznie przez europejski przemysł opartą na regionalnym łańcuchu dostaw. To nasza główna przewaga, ponieważ mamy doświadczenie nie tylko we Francji, ale również w Wielkiej Brytanii. Mamy bardzo wysoki poziom local content w naszych projektach jądrowych.

Vakis Ramany, Wiceprezes EDF ds. rozwoju nowych projektów jądrowych: Dodałbym, że z oferty wynika również to, że program EPR (European Pressurized Reactor – przyp.red.) w Polsce będzie częścią większej całości, instalacji całej floty reaktorów EPR w Europie. Francja niedługo uruchomi nowy reaktor EPR a w ramach programu będzie ich łącznie sześć. W Wielkiej Brytanii mamy dwa w budowie a rząd w Londynie najprawdopodobniej zamówi kolejne dwa. Program EPR w Polsce będzie poprzedzony doświadczeniem z innych projektów, a w fazie inwestycji, operacji i konserwacji zyska na lekcjach z funkcjonowania innych elektrowni w Europie. Nazywamy to „efektem floty". Ostatecznie EDF jest nie tylko sprzedawcą technologii, konstruktorem elektrowni jądrowych, ale jest również operatorem. Doskonale wiemy co to znaczy bezpiecznie i efektywnie zarządzać elektrownią jądrową. To część pakietu, który chcemy przedstawić Polsce.

Część europosłów chce wyrzucić energię jądrową z zielonej taksonomii UE. W jak taki sposób to może wpłynąć na ofertę EDF, cały projekt i czy Polska będzie w stanie postawić elektrownię jądrową, jeśli atom zniknie z taksonomii?

Vakis Ramany: Jak można sobie wyobrazić, EDF wraz z francuskim rządem z wielką uwagą przyglądają się tej kwestii. Chcemy mieć pewność, że unijna taksonomia pójdzie w odpowiednią stronę. 7 lipca ma odbyć się głosowanie całego Parlamentu Europejskiego. Skupiamy się na tym, aby ludzie w pełni zrozumieli, jaka jest stawka, o co to czy się gra, dlaczego energia jądrowa musi być częścią taksonomii. Z tego punktu widzenia Polska, Francja i wiele innych państw o podobnym podejściu mają wspólny interes w tym, aby utrzymać energię jądrową w taksonomii. To będzie kluczowe dla jakości, konkurencyjności i finansowania niektórych projektów w Europie. Głosowanie w PE będzie kwestią, nad którą maksymalnie się skupimy w najbliższych dniach.

Prezydent Macron w kampanii przed wyborami ogłosił, że nad Sekwaną powstanie sześć nowych reaktorów. Jak idą prace nad tym programem?

Vakis Ramany: Rozpoczęliśmy program, którego celem jest budowa sześciu reaktorów. We Francji musimy przejść przez bardzo szczegółowy proces. Zaczyna się od konsultacji publicznych, ta faza już wystartowała, zarówno na szczeblu krajowym, jak i lokalnym. Trwają debaty, pierwsza lokalizacja jest już znana, będzie potwierdzona w odpowiednim momencie. Kolejne potencjalne lokalizacje również są na stole.

Po tym etapie można będzie podjąć decyzje. Ramy inwestycyjne są obecnie przedmiotem rozmów z rządem francuskim i  muszą zostać potwierdzone z punktu widzenia prawnego, czeka nas dyskusja z Brukselą, UE także musi pozytywnie odnieść się do projektu. Na podobnych zasadach możemy współpracować z polskim rządem. Przypomnę też, że jeśli chodzi o Hinkley Point C, kiedy rozpoczynał się projekt, Wielka Brytania była członkiem UE i musieliśmy zwrócić się do Brukseli w celu zatwierdzenia kontraktu na różnicę. Francuski program jest realizowany, decyzje są w rękach francuskiego rządu, nasze zadanie to przygotowanie go do realizacji i to właśnie robimy.

Jakie korzyści dla polskiej gospodarki przyniesie budowa elektrowni jądrowej przez EDF?

Thierry Deschaux: Mamy lokalne łańcuchy dostaw. W Hinkley Point C 60% wartości inwestycji płynie bezpośrednio do brytyjskich firm. W kontekście Polski atom pomoże porzucić węgiel i przejść na niskoemisyjną gospodarkę. To bardzo ważne, bo dziś wiele firm w Polsce pracuje w obrębie przemysłu węglowego.

Elektrownia jądrowa to ogromny projekt i pomoże stworzyć nowe możliwości na rynku pracy. Przy konstrukcji dwóch reaktorów EPR w Hinkley Point C powstało 11 tys. miejsc pracy a w dalszej fazie będzie ich nawet do 25 tys. Do zarządzania elektrownią tej wielkości potrzeba 900 osób przez 60 lat.

Czy neutralność klimatyczna jest możliwa do osiągnięcia bez energii jądrowej?

Thierry Deschaux: Jest możliwa w ramach miksu energii jądrowej z odnawialną, ale potrzeba obu, bo jedna jest dyspozycyjna, druga – nie.

Vakis Ramany: uważamy, że powinniśmy przyspieszyć z oboma rodzajami energii – jądrową i odnawialną. Musimy przeznaczyć na to znaczące zasoby – ludzkie, finansowe, prawne, polityczne. Na pewno warto to zrobić, bo stawka jest wysoka.

Reklama

Komentarze

    Reklama