Wiadomości
Ukraina chce wykluczyć Rosję z europejskiego rynku paliwa jądrowego
W przyszłości Ukraina może produkować paliwo jądrowe dla państw europejskich w oparciu o amerykańską technologię Westinghouse – powiedział ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko.
W czwartek szef ukraińskiego resortu energetyki odwiedził zakłady, w których planowane jest uruchomienie produkcji paliwa jądrowego zdolnego zastąpić materiał do reaktorów rosyjskiej produkcji. Z uwagi na trwającą wojnę na Ukrainie, lokalizacja przedsiębiorstwa pozostaje tajna.
Czytaj też
Jak podkreśla minister, wiele europejskich krajów nadal pozostaje zależnych od rosyjskich technologii jądrowych. „Ukraina, rezygnując z rosyjskiego paliwa jądrowego, przestawiła swoje bloki energetyczne na paliwo amerykańskiej produkcji Westinghouse. Czechy, Słowacja, Finlandia i Bułgaria również wyraziły chęć takiego przejścia, a w przyszłości Ukraina może zostać dostawcą paliwa dla tych państw – powiedział Hałuszczenko. Dodał, że dziś w Europie nadal działa 17 jednostek WWER-440.
Prezes ukraińskiego Energoatomu stwierdził, że spółka planuje w ciągu trzech lat zrealizować plan stworzenia własnej linii do produkcji paliwa jądrowego.
W zakładach nie będzie produkowane wyłącznie paliwo, ale również poszczególne podzespoły termoizolacyjne do reaktorów. W 2023 roku planowanie jest zakończenie procesu licencjonowania, a na 2024 rok przewidywane jest rozpoczęcie przemysłowej produkcji głowic do wkładów paliwowych.
„Ukraina jest światowym liderem w dziedzinie energetyki jądrowej. Dziś nasi eksperci nuklearni wraz z amerykańskimi partnerami pracują nad wypchnięciem Rosji ze światowego rynku technologii nuklearnych" – podkreślił Hałuszczenko.